mnie to nie dziwi, podobna sytuacja była z Wrotami Podkarpacia, też grube miliony (wtedy wygrał Comarch). Problem w tym, że w większości zamówień publicznych istnieje coś takiego jak zmowa składających oferty, po prostu dzielą się rynkiem, a firmy taki jak te co wygrały ten przetarg są w tym mistrzami, szkoda, że to za pieniądze podatników...
Podejrzewam, że gdyby taką stronę trzeba było zrealizować dla firmy działającej na wolnym rynku (czyt. nie dla
Jak dla mnie nie dość że to jawna kpina z obywateli i złodziejstwo w świetle fleszy, żeby takie pieniądze zapłacić za tę "stronę" to jeszcze jej wykonanie jest dla mnie dalekie od ideału... Strona wykorzystuje trochę nowych technologii, sama kolorystyka i rozkład treści też są dobrane z obowiązującymi standardami, ale jak za te pieniądze powinno być dużo lepiej, a IMHO strona jest jedynie POPRAWNA i bardziej przypomina blog internetowy niż witrynę głowy
Byłbym zapomniał. Dla nas wydają/są to bardzo duże pieniądze. Dla administracji państwowo-publicznej lub publiczno-państwowej są to grosze. Ktoś kto ma przed sobą budżet państwa inaczej wszystko liczy.
Dodatkowo wymagania - jakie to są wdrożenia systemu odpowiadającego swym rodzajem przedmiotowi zamówienia (w zakresie aplikacji CMS) o wartości min. 100.000,00 zł brutto każda? Na pewno nie jest to żadne prywatne wdrożenie.
A te niewspółmiernie większe marnotrawione pieniądze was nie boląŁ
Podobno unijne miliardy płynące szerokim strumieniem do Polski są głównym argumentem uniowariatów za tym, by oddać wszelkie uprawnienia ustawodawcze unijnym komisarzom, na czele z maoistą Jose Manuelem Barroso. Niestety uniowariaci liczą tylko nasze przychody netto z EU nie licząc naszych kosztów lub w najlepszym razie zaliczają w koszty tylko składkę członkowską.
Brytyjski thin tank Open Europe pofatygował się i policzył ile kosztują unijne
Komentarze (269)
najlepsze
Podejrzewam, że gdyby taką stronę trzeba było zrealizować dla firmy działającej na wolnym rynku (czyt. nie dla
Dodatkowo wymagania - jakie to są wdrożenia systemu odpowiadającego swym rodzajem przedmiotowi zamówienia (w zakresie aplikacji CMS) o wartości min. 100.000,00 zł brutto każda? Na pewno nie jest to żadne prywatne wdrożenie.
Podobno unijne miliardy płynące szerokim strumieniem do Polski są głównym argumentem uniowariatów za tym, by oddać wszelkie uprawnienia ustawodawcze unijnym komisarzom, na czele z maoistą Jose Manuelem Barroso. Niestety uniowariaci liczą tylko nasze przychody netto z EU nie licząc naszych kosztów lub w najlepszym razie zaliczają w koszty tylko składkę członkowską.
Brytyjski thin tank Open Europe pofatygował się i policzył ile kosztują unijne
http://politbiuro.gazeta.pl/politbiuro/1,88475,5218626.html
a gdzie się podziało 13,8 mld zł na drogi?
http://www.wykop.pl/link/214496/gdzie-zniknelo-13-8-mld-zl-na-drogi
część jest tu:
http://www.wykop.pl/link/214498/kolesie-drzewieckiego-koledzy-misiaka-managerowie-spolek-czym-nas-jeszcze-po
a gdzie reszta, może ktoś wie?
Nie wydaje mi się, żeby cena była wygórowana:
- realizacja systemu CMS = 80000 (projekt funkcjonalny, grafika, licencja, kodowanie, wypełnienie treścią, testy)
- 18 miesięcy supportu * 8000 brutto = 144000 (obsługa klienta, błędów i awarii, administracja serwera)
- 18 miesięcy hostingu * 2000 brutto = 36000
Wychodzi: 260000
Zakładając marżę na poziomie 20% dostajemy 312000.
Poza tym podatki, przygotowanie oferty, itp.
Śmieszą mnie Wasze teksty typu "zrobiłbym to za 20000".
http://www.scienceblogs.de/frischer-wind/picard-facepalm.jpg
Nie chodzi mi podzlecenie prac - cały czas piszę o zespole zatrudnionym na umowę o pracę w firmie X.
TAK - kancelaria powinna opłacić podatki, sprzęt, siedzibę - na to właśnie idzie częściowo marża geniuszu.
Szkoda mi czasu. Załóż firmę IT, zrealizuj 3-4 projekty tej wielkości to porozmawiamy...
PS: http://antyweb.pl/zaskakujaco-dobra-nowa-strona-prezydenta-rp/