Wystarczy że jakiś klub zwerbuje paru większych gości, którzy niekoniecznie kochają cyganów, zresztą nie muszą umieć grać w piłkę, wynik to drugorzędna sprawa i zagrają z nimi jeden mecz, przy dobrym układzie Romska drużyna w tym sezonie nie zagra :)
Czesi to dopiero mają przej#%!ne z cyganami. Jak wybrałem się na wycieczkę z Karpacza do Pragi to na jednym z parkingów przy hipermarkecie wlazł nam do autokaru młody cygan środkowym wejściem i rozpoczął bajerę o dupie marynie, nikt specjalnie z nim nie gadał po czym skończył i wsiadł do dużej limuzyny Audi A8 pełnej cyganów, która ruszyła z dużym rykiem. Co się okazało, gdy wrócił kierowca autokaru zakomunikował, że zginęła mu saszetka
@Alkreni: Bo nic, złego mi nie zrobili, oglądałem co prawda różne filmiki i opinie na ich temat na wykopie, ale osobiście nie spotkałem się z ich strony z chuligaństwem, aż do tamtego pamiętnego razu. Być może dlatego, że mieszkam w tej części kraju gdzie nie ma ich zbyt wielu, no może poza Ciechocinkiem, gdzie jak wiadomo mieszka ich król niejaki Don Vasyl.
W zeszłym tygodniu normalnie mnie rozmontowały te rumuńskie zwierzęta. Byłem z moim małym lubym na placu zabaw, gdzie było kilka rumuńskich rodzin. Niektóre z dzieci zamiast się bawić zajmowały miejsca na huśtawkach wpieprzajac czipsy, ale to jeszcze nie problem. Wiadomo że jak jesteś z dzieckiem to poświęcasz mu większość swojej uwagi, te mędy społeczne to wykorzystały i pod moją nieuwagą rąbnęli rower mojego małolata !
Biegnie kromka chleba przez łąkę, a za nia gonią ja cygańskie dzieci, i widzi w trawie na lezaku opala sie schabowy. Krzyczy schabowy uciekaj bo cie op@??$%$a. Na co schabowy leży dale i ze spokojem odpowiada SPOKOJNIE MNIE TU NIE ZNAJĄ :)
Moim zdaniem pomysł z oddawaniem meczu walkowerem jest chybiony. A co jeśli oni zdobędą w ten sposób mistrzostwo Czech a następnie ligę mistrzów? To będzie jakaś parodia..
Komentarze (79)
najlepsze
@Pantokrator: Podobnie jak u nas, z tym że nam wybito najinteligentniejszych
Co zupełnie niezrozumiałe jest dla mnie, to
Albo złodziej.