400 rosyjskich żołnierzy zabitych i rannych na Ukrainie Komitet Matek ma listę

Już około 400 żołnierzy z Rosji zginęło lub zostało rannych w walkach na wschodniej Ukrainie - poinformowała w środę przewodnicząca Komitetu Matek Żołnierzy w Kraju Stawropolskim, na południu Federacji Rosyjskiej, Ludmiła Bogatienkowa.

[j.....o]

W końcu ktoś odważny. Czekałem na Nie, zawsze wierne i waleczne do końca, nawet gdy wszyscy w koło już dawno postawili krzyżyk. Zawsze w walce o prawdę - jak w przypadku Kurska. Kochane Matki rosyjskich żołnierzy, w nich jedyna nadzieja!

Niech sieją ferment na całą Federacje, masowe protesty społeczne to jedyna nadzieja na wewnętrzne powstrzymanie Putina zanim z tego się zrobi prawdziwa wojna.

[reflex1]

@julbo: Mam wielki szacunek do tych kobiet. Wszystkim, którzy nie wiedzą o co chodzi polecam reportaż Hugo-Badera "Babska krucjata", o tym, co te Kobiety robiły w Czeczenii.

[Skarykaturalizowany_prestidigitator]

W Rosji łatwiej zginąć na wczasach niż na służbie ( ͡º ͜ʖ͡º)

[d.....k]

@Skarykaturalizowany_prestidigitator: dla mnie najsmutniejsze jest to, że oni nie mają problemu ginąć za rząd, który się ich wyprze przy każdej okazji.

[Opornik]

to mi ich szkoda

@Skarykaturalizowany_prestidigitator: Pamiętaj że wszyscy ci ruscy co zginęli na Ukrainie, to ochotnicy i najemnicy. Pies ich j$@?ł.

[NapoleonV]

Mapę k$#?a i GPSa im dać bo biedacy chodzą sobie po traktach Matki Rosji a tu nagle Ukraina! A tam straż graniczna od razu w potylicę i do piachu:(

[devu]

400 gwałcicieli mniej.

[BillHickok]

Gdzie oni na te urlopy jeżdżą to ja nawet nie...

[mentools]

Takie są skutki wyjazdu na ćwiczenia...

[SpokojnyLudzik]

400 rosyjskich a ilu ukraińskich?

[tigitall]

@SpokojnyLudzik: Niekoniecznie bo oprócz ruskich żołnierzy walczą tam ruscy z Ukrainy nazywani separatystami, a tych również trochę padło.

[dziki_pl]

@SpokojnyLudzik: ponad 700 na dzisiaj

[G.....n]

Dobrze im tak.

[4TTTT]

Szkoda,że nie 40 000.

[subnoise]

@4TTTT: 400 o sami mundurowi z rosyjskimi emblematami. jakby policzyli także tych wysłanych "nieoficjalnie" to spokojnie od początku konfliktu jest już ok 2-4 tys.

[Lauretgarnier]

już pewnie debatują jakby jej życie porządnie zatruć, co zrobić przed ostatecznym rozwiązaniem. Prawdopodobnie napad bandytów w celu rabunkowym i ostre pobicie. A potem jak jej nei wystarczy to s---------o , wypadek lub zawal serca.