Wiadomo, inna kultura, ale kurde... Widok żywego psa obdartego z sierści, próbującego się wydostać z gotującej się wody to już przegięcie, w ogóle gotowanie jakiegokolwiek zwierzęcia żywcem. W naszej kulturze psa traktuje się prawie jak człowieka, u mnie pies jest pełnoprawnym członkiem rodziny i traktuję go jak kilkuletnie dziecko (pies kuma mniej więcej tak samo jak 2-3 latek). Wiadomo, że ktoś z kultury w której np. kury są domowymi zwierzakami chyba by
Bo część ludzi to sk@%#ysyny, którzy mając wolną rękę, nie obawiając się więzienia, czy boskiej kary urządzili by na ziemi piekło. Zresztą nasz gatunek pokazał już co potrafi pod dowództwem Hitlera.
Hej, tu Tomek, to ja jestem autorem wpisu i zdjec. Widze, ze rozgorzala dyskusja na temat szczegolow tego co sie w ubojni dzialo. Nie opisywalem wszystkiego dokladnie, bo uwazalem, ze nie to jest tutaj najwazniejsze... Sam fakt hodowania psow z przeznaczeniem na talerz jest juz wg mnie bardzo 'ciezki'. Plus to wszystko co widzicie na zdjeciach- zycie ludzi w ekstremalnych warunkach. Bo o ile sam porownalem to do sytuacji w Polsce okresu
@Palwed: w Europie psy to zwierzęta towarzyszące człowiekowi ale w Chinach nie. Wiec je jedzą poza tym konina w Europie tez jest przysmakiem w niektórych krajach wiec wyluzuj poslady obrońco zwierząt nikt ci nii każe ich jeść.
@Wumakudu: Wez mi pokaz jakies zdjecia z polskiego bazaru gdzie wyglada to podobnie.
@Mete: Zywcem obdarte psy probujace uciec z gotujacego sie rosolu to nie jest k#?!a okrucinstwo? Nawet islamy nie odp??!%%$aja ze swoim zarciem tego co zoltki.
Ja rozumiem i akceptuje zjadanie wszelakich zwierzat bo to kwestie kulturowe. My nie rozumiemy hodowli psow na mieso ale sa przeciez kultury, ktore nie zrozumieja hodowli krow w innych celach niz pozyskiwanie mleka.
Nie rozumiem i nie akceptuje za to sposobu usmiercania tych zwierzat. Kazde stworzenie zasluguje na szacunek, nawet podczas usmiercania.
@cierpkiezale: To nie szukaj w Internecie reportaży o współczesnej masowej hodowli oraz metodach stosowanych w ubojniach. U nas jest to samo, tyle tylko, że w dużym stopniu zautomatyzowane. I zamiast psów masz kurki, gąski, świnki, krówki.
@cierpkiezale: obejrzalem odcinek serialu, przeczytalem kawalek ksiazki. Z serialu niewiele pamietam, a książke szybko rzuciłem bo mysle caly czas o tym co zobaczylem. Siedze w bezruchu i czuje jak bije moje serce, wiele czarnych mysli przechodzi mi przez glowe bo nie umiem sobie z tym poradzic. Dlaczego takie rzeczy sie dzieja? Kim sa osoby ktore dopuszczaja sie takich czynow? I nic nie moge zrobic
Teraz dostajemy wszystko ładnie opakowane w folie, bez skóry i kości, nikt się nie zastanawia 'jaką drogę' przechodzi taki kawałek mięsa. Myślę, że na przemysłowych farmach wygląda podobnie, ale nikt z nas nie ma swobodnego dostępu to takich miejsc.
Komentarze (108)
najlepsze
@Palwed: Nie, zwierzę to zwierzę. Poza tym co powiesz np. o psach żyjących dziko gdzieś w dżungli? To zwierzę towarzyszące czy nie?
Ale przez to, że są towarzyszące to są jakieś inne? Nie, po prostu mieszkają w pokoju/budzie a nie stodole.
@Mete: Zywcem obdarte psy probujace uciec z gotujacego sie rosolu to nie jest k#?!a okrucinstwo? Nawet islamy nie odp??!%%$aja ze swoim zarciem tego co zoltki.
Gwalcisz logike.
Nie rozumiem i nie akceptuje za to sposobu usmiercania tych zwierzat. Kazde stworzenie zasluguje na szacunek, nawet podczas usmiercania.
@chapeaunoir: Jedzenie zwierząt to co innego niż jedzenie ludzi.
@jottacloud: Nie bo to byłoby chociażby niepraktyczne.
Zwierzęta w Europie są zabijane najczęściej po przez porażenie prądem albo inną zazwyczaj bezbolesną metodą.
Aha, sorry ale nie gotuje się u nas psów żywcem.