Pan wspomina iż nie dało sie lepiej zasygnalizować tego skrzyżowania ... Dało sie, postawić wzorem np. równoległych w USA 4xSTOP - to juz trudniej przeoczyć.
@elineusz: problem w tym ze ludzie jeździli, jeżdżą i bedą jeździć na pamięć bo jest wlasnie pierdyliard znaków. Jedyna opcja "wybicia" się to postawienie STOP bo jest on dużo bardziej widoczny.
@elineusz: Przepisy powinny ułatwiać poruszanie sie a nie je utrudniać - tutaj efekt jest odwrotny. Przepustowość obecnie i tak jest tragiczna.
Masz prawo jazdy? Jeśli tak bezmyślnie jeździsz jak piszesz (czyli po co patrzeć, najwyżej ktoś zapłaci) to prędzej czy pozniej mnie spotkasz ... ale w karetce niestety.
Od czasu kiedy powstało rondo nie było zadnej kolizji a to juz będzie +/- 5 lat. Az tak male to rondo nie jest zeby na dwa razy trzeba byłoby je brac. Poprostu tiry jednym kolem wjezdzają na wysepke.
@pioterhiszpann: Ale Dru napisał, żeby namalować koła zwykłą farbą :)
Budowanie małych rond na drogach tranzytowych jest nieporozumieniem. Nie tylko tiry, ale nawet autobusy muszą czasem brać na dwa razy. Czy to usprawnia ruch i poprawia bezpieczeństwo?
kompletna bzdura. Krowoderska już dużo bardziej ruchliwa i wielokrotnie widać, że blokowany jest ruch od Al., bo ktoś stoi z prawej, ale nie może jechać, bo od strony Basztowej jadą samochody. a zadufanie w sobie prowadzącego program jest już legendarne.
@Andrzej_R: Gość rzeczywiście tak opowiada, jakby nigdy nie zdarzyło mu się przekroczyć prędkości, czy wymusić pierwszeństwa. Z tymże wyraził się dość jasno, że wprowadzili taką organizację ruchu, żeby kierowcy zwalniali w tym miejscu.
@koniu89: ja wiem i się z tym zgadzam, ale w początkowym okresie oznakowanie powinno być bardzo wyraźne, a nie mały ukryty znak - obejrzyj jeszcze raz - przecież tego znaku praktycznie nie widać. nie mam na myśli kadru w którym jest tylko znak, tylko początkowe ujęcie z samochodu. a policja przyjedzie wieczorem i już bez kamer nastuka 200 mandatów. kiedyś w Austrii widziałem informacje, że za miesiąc zmieni się organizacja ruchu
p%#%%$@nijcie 15 znaków na 1m2 i sie dziwcie że ludzie jeżdzą jakby znaków nie widzieli... trudno widzieć jak jest jeden na drugim zasłonięte przez krzaczory
Takich skrzyżowań powinno być jak najmniej. O ile pozwala na to infrastruktura, to zamiast skrzyżowań dróg równorzędnych powinno stawiać się ronda, które są mniej skomplikowane (tym samym bezpieczniejsze - trudniej o kolizję) i szybciej rozładowują ruch. W tym przypadku małe rondo zmieściło by się z powodzeniem.
@Sebay: Rondo jest lepsze, bo jeżeli zobaczysz dwa znaki (rondo + ustąp) wiesz, że z każdej strony działa to tak samo. Jeżeli drogi różnią się swoją szerokością/"ważnością" i intuicyjnie spodziewasz się, że jedna z nich będzie główną, musisz się doszukiwać po prawej stronie odwróconego trójkąta. Który czasem jak debilnie schowany za jakimś drzewem, czy innym cholerstwem i tak sobie stoicie we dwóch - Ty i gość po prawej. On ze znakiem,
@szatan_serduszko: Zwróć uwagę, że ronda i skrzyżowania równorzędne są bardzo podobne, tylko że pierwszeństwo ma przeciwna strona.
Na skrzyżowaniu dróg równorzędnych jest pierwszeństwo prawej strony. Na rondzie (tym ze znakiem ustąp pierwszeństwa, bo innych w Polsce prawie nie ma) pierwszeństwo ma ten, kto jedzie z lewej strony.
W obu przypadkach trzeba zwolnić, żeby sprawdzić, czy jest "droga wolna".
Ronda są lepsze do obsługi większego ruchu i na większych powierzchniach (na małych
Po której jadący zbyt szybko kierowcy przejadą. Dopóki nie będzie czegoś w postaci wysepki, to kierowcy oleją farbną kropkę.
@Zeroize: Aha, bo na tym skrzyżowaniu się zatrzymywali? Tutaj połowa myśli, że ma pierwszeństwo i leci bez zatrzymywania. Na standardowym rondzie wszyscy wiedzą, że ten z lewej może się zawsze pojawić i na niego uważają.
W Lodzi mamy ciekawe skrzyzowanie rownorzedne. Krzyzuja sie tam tory, obok jest tez zajezdnia wiec tramwaje wlaczaja sie do ruchu. Wyglada dzienie ale calkiem sprawnie sie jezdzi.
Na tym skrzyżowaniu najlepszy jest moment jak się już przejedzie to skrzyżowanie Kilińskiego w kierunku Broniewskiego (na południe) i tam z lewej strony przez jezdnie przechodzi torowisko, a z prawej strony jest prawoskręt z Dąbrowskiego (na obrazku lewa, dolna część). Obie rzeczy oczywiście mają pierwszeństwo przed Tobą, więc trzeba spojrzeć niemal jednocześnie w lewe i prawe lusterko. Normalnie zez rozbieżny. :-)
Komentarze (312)
najlepsze
Masz prawo jazdy? Jeśli tak bezmyślnie jeździsz jak piszesz (czyli po co patrzeć, najwyżej ktoś zapłaci) to prędzej czy pozniej mnie spotkasz ... ale w karetce niestety.
Od czasu kiedy powstało rondo nie było zadnej kolizji a to juz będzie +/- 5 lat. Az tak male to rondo nie jest zeby na dwa razy trzeba byłoby je brac. Poprostu tiry jednym kolem wjezdzają na wysepke.
Budowanie małych rond na drogach tranzytowych jest nieporozumieniem. Nie tylko tiry, ale nawet autobusy muszą czasem brać na dwa razy. Czy to usprawnia ruch i poprawia bezpieczeństwo?
"Ale ja powolutku jechałem.
Na skrzyżowaniu dróg równorzędnych jest pierwszeństwo prawej strony. Na rondzie (tym ze znakiem ustąp pierwszeństwa, bo innych w Polsce prawie nie ma) pierwszeństwo ma ten, kto jedzie z lewej strony.
W obu przypadkach trzeba zwolnić, żeby sprawdzić, czy jest "droga wolna".
Ronda są lepsze do obsługi większego ruchu i na większych powierzchniach (na małych
@Zeroize: Nie, nie wymaga. Wystarczy półmetrowa "kropka" z farby.
@Zeroize: Aha, bo na tym skrzyżowaniu się zatrzymywali? Tutaj połowa myśli, że ma pierwszeństwo i leci bez zatrzymywania. Na standardowym rondzie wszyscy wiedzą, że ten z lewej może się zawsze pojawić i na niego uważają.
I co tu komentować. Urzednicy to szkodniki. Przybędzie korków i smogu, a nawet bezpieczne to nie jest.
Jakoś Polakom za granicą nie przeszkadza, że trzeba przepuszczać z prawej, a w Polsce boimy się usunięcia znaków.
Na tym skrzyżowaniu najlepszy jest moment jak się już przejedzie to skrzyżowanie Kilińskiego w kierunku Broniewskiego (na południe) i tam z lewej strony przez jezdnie przechodzi torowisko, a z prawej strony jest prawoskręt z Dąbrowskiego (na obrazku lewa, dolna część). Obie rzeczy oczywiście mają pierwszeństwo przed Tobą, więc trzeba spojrzeć niemal jednocześnie w lewe i prawe lusterko. Normalnie zez rozbieżny. :-)