Skrajnie wk@$$iają mnie takie miernoty drogowe. Siedzenie na zderzaku to powszechny zwyczaj durniów co nie mogą wytrzymać żeby nie wyprzedzić. A tutaj jeszcze skończony kretyn na zakręcie wyprzedza.
Wczoraj jechałem w kierunku Tarnobrzega, jest tam odcinek za Mielcem gdzie jest ograniczenie do 40 i dwa ostre zakręty, ale ogólnie teren zabudowany, jechałem przepisowo z tą tolerancją +- 10km/h. I jakiś kreton tirem z dużą naczepą mnie wyprzedza.
na naszych drogach ktoś kto jeździ przepisowo jest traktowany jak frajer
@Hejkumkejkum: Ileż ja już dyskusji z wykopkami przeprowadziłem na ten temat :) Myślę, że gorsze jest to, że pewne łamanie przepisów i popełnianie wykroczeń jest wręcz społecznie akceptowalne a nawet traktowane jak powinność a jak Ty nie chcesz tego robić to jesteś nie tylko frajer ale i cham, ćwok, zawalidroga i nie powinieneś jeździć autem bo "nie umiesz jeździć". Poza
GPS byłby przydatny ze względu na zapis lokacji danego zdarzenia, nawet jakby mi ktoś chciał coś zarzucić, dajmy na to nadgorliwy Policjant, to przy mojej przepisowej jeździe miałbym dodatkowe podparcie w kamerce.
Najgorsze jest to, że na naszych drogach ktoś kto jeździ przepisowo jest traktowany jak frajer.
Choć wczoraj miałem radochę jak obok Jeziora Tarnobrzeskiego jakiś delikwent jechał ze 150km/h a parę kilometrów dalej zgarnęli go tajniacy.
Komentarze (71)
najlepsze
Skrajnie wk@$$iają mnie takie miernoty drogowe. Siedzenie na zderzaku to powszechny zwyczaj durniów co nie mogą wytrzymać żeby nie wyprzedzić. A tutaj jeszcze skończony kretyn na zakręcie wyprzedza.
Wczoraj jechałem w kierunku Tarnobrzega, jest tam odcinek za Mielcem gdzie jest ograniczenie do 40 i dwa ostre zakręty, ale ogólnie teren zabudowany, jechałem przepisowo z tą tolerancją +- 10km/h. I jakiś kreton tirem z dużą naczepą mnie wyprzedza.
@Hejkumkejkum: Ileż ja już dyskusji z wykopkami przeprowadziłem na ten temat :) Myślę, że gorsze jest to, że pewne łamanie przepisów i popełnianie wykroczeń jest wręcz społecznie akceptowalne a nawet traktowane jak powinność a jak Ty nie chcesz tego robić to jesteś nie tylko frajer ale i cham, ćwok, zawalidroga i nie powinieneś jeździć autem bo "nie umiesz jeździć". Poza
GPS byłby przydatny ze względu na zapis lokacji danego zdarzenia, nawet jakby mi ktoś chciał coś zarzucić, dajmy na to nadgorliwy Policjant, to przy mojej przepisowej jeździe miałbym dodatkowe podparcie w kamerce.
Najgorsze jest to, że na naszych drogach ktoś kto jeździ przepisowo jest traktowany jak frajer.
Choć wczoraj miałem radochę jak obok Jeziora Tarnobrzeskiego jakiś delikwent jechał ze 150km/h a parę kilometrów dalej zgarnęli go tajniacy.
Nie chce przesadnie
Nienawidzę obu typów kierowców zaprezentowanych na filmie.