Tak mówi Kurier z Warszawy
"Wiedziałem na pewno, że Zachód nam nie pomoże, ale nie potrafiłem powiedzieć dowódcom AK: 'Nie róbcie powstania'. Nie miałem odwagi" Świetna wypowiedź Jana Nowaka Jeziorańskiego o Powstaniu Warszawskim i jego kulisach. Bez oceniania i moralizatorstwa.
DanielPlainview z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze
Cz. 1 z 3
Wiedziałem na pewno, że Zachód nam nie pomoże, ale nie potrafiłem powiedzieć dowódcom AK: "Nie róbcie powstania". Nie miałem odwagi
Artykuł otwarty
60 lat po wybuchu powstania warszawskiego Andrzej Wajda spotyka się z Janem Nowakiem--Jeziorańskim (1914--2005), w czasie II wojny emisariuszem Komendy Głównej Armii Krajowej i rządu RP w Londynie, po wojnie wieloletnim dyrektorem Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. Chce się dowiedzieć, jak
Wśród aliantów dominowała jedna myśl: bez udziału Sowietów nie wygramy wojny. I temu podporządkowane było wszystko. Celem była bezwarunkowa kapitulacja Niemiec. Cena, zwłaszcza kosztem Polski, nie grała żadnej roli. Była determinacja, żeby na tle konfliktu o Polskę nie doszło do osłabienia współpracy wojennej ze Stalinem, który nieustannie szantażował [Zachód] odrębnym pokojem z Niemcami. Obawa przed tym odrębnym pokojem paraliżowała jakiekolwiek plany działania, choćby dyplomatycznego nawet, w obronie Polski. Już nie
Nie miałem odwagi, żeby im powiedzieć: "Nie róbcie powstania". Jedną rzecz wiedziałem na pewno: że Anglosasi nie pospieszą z pomocą. I na tym się skoncentrowałem. Byłem bardziej pesymistyczny, aniżeli przyszłość okazała. Może zrzuty miały charakter symboliczny, nie mogły przeważyć sytuacji, ale jednak były.
Powiedziałem im [dowódcom AK]: "Nie liczcie na nic, tam [na Zachodzie] jest w ogóle od ośmiu do dziesięciu maszyn, które są zdolne docierać do Polski i wracać,