@takelbery: Czy ja wiem czy takie profesjonalne? Wszystko przygotowane troszkę na kolanie, na bieżąco. Ale niczego takiego w polskiej telewizji nie było, więc wydawało się takie świeże, interesujące i pomysłowe! No ale biorąc pod uwagę ograniczenia sprzętowe z jakimi musieli walczyć twórcy, to i tak jest świetnie.
Ale pamiętam jak oglądałem Joysticka i jarałem się koszmarnie każdą pokazaną tam grą. A najbardziej bawiły mnie LAN-owe turnieje, które odbywały się w
@archonik: jak mi za karę nie było wolno zbliżać się do komputera przez tydzień - to byłem tak wygłodniały, że jarałem się nawet Hugo (do tego po niemiecku) =|
@BMcM: Ja miałem czarno-biały monitor 14 cali i kolorową drukarkę. Dorabiałem sobie robieniem wizytówek w Corelu (bodajże 3.0). A że kolorów nie widziałem tylko różne odcienie szarości, to miałem wydrukowaną paletę kolorów podstawowych i tak dawałem jakoś sobie radę. Jak ciut sobie dorobiłem na wizytówkach to kupiłem monitor kolorowy 17 cali i wtedy po raz pierwszy zobaczyłem kolorowego Corela.
@i_love_poland: Możliwe, ale zjawisko, o którym mówisz nie miało wtedy tak dużej skali. W 2002 roku wyszedł również Morrowind, który też jest świetną grą, wręcz przesyconą treścią.
@Isambard-Kingdom-Brunel: Miałem takiego sprzęta w tamtych latach i był wypas... do momentu aż kolega kupił Cyrixa 486 - działał tam Mortal Kombat i jakieś Monster Trucki w pseudo 3D - to był luksus i moje 386 przestało być takie fajne( ͡°ʖ̯͡°)
Komentarze (76)
najlepsze
Ale pamiętam jak oglądałem Joysticka i jarałem się koszmarnie każdą pokazaną tam grą. A najbardziej bawiły mnie LAN-owe turnieje, które odbywały się w
Edit: 2002 był 12 lat temu.
Wydaje ci się, po prostu dorosłeś