Banki nie informują o tym konsumentów bo to generuje dla nich koszty - postępowania chargeback, zwroty. Jest jakieś dziwne przeświadczenie że przy kradzieży karty/tożsamości istnieje jakaś odpowiedzialność przerzucona na konsumenta do wymyślonej przez bank kwoty - tyle że to bzdura. Regulacje Visy/Mastercard są jednakowe dla każdego kraju i banku, a bank sam powinien zapewnić bezpieczeństwo środków - przez dodatkowe potwierdzenie tożsamości użytkownika.
Moje pieniądze chronię trzymając większą część środków na subkoncie oszczędnościowym, ale mogę tak robić bo mnie bank nie okrada jak niektórych opłatami za migrację środków. Ale ta metoda nie jest dla każdego, wymaga planowania i (samo)kontroli.
ja zrezygnowałem z karty, wkurzały mnie opłaty i wymagania, że muszę robić jakiś obrót tą kartą, dodatkowo zabezpieczenia, po kij mi płacenie zbliżeniowo.
Teraz testuję IKO i jestem mile zaskoczony np. wypłata z bankomatu. Ale już czytałem o opłatach za IKO.
@lwasilik: Raczej kwestia szkolenia personelu - na początku roku często podróżowałem i gościł u mnie na stałem w menu cheeseburger - przerobiłem cały przekrój zachowań względem IKO w McD, mimo że teoretycznie można płacić w każdym McD. Ale na pewno IKO miażdży Peopay'a, który już chyba został spisany na straty przez Pekao. Jestem właśnie w trakcie otwierania konta w Inteligo, więc znowu będę korzystał z IKO (poprzednio korzystałem z konta w
Komentarze (10)
najlepsze
Banki nie informują o tym konsumentów bo to generuje dla nich koszty - postępowania chargeback, zwroty. Jest jakieś dziwne przeświadczenie że przy kradzieży karty/tożsamości istnieje jakaś odpowiedzialność przerzucona na konsumenta do wymyślonej przez bank kwoty - tyle że to bzdura. Regulacje Visy/Mastercard są jednakowe dla każdego kraju i banku, a bank sam powinien zapewnić bezpieczeństwo środków - przez dodatkowe potwierdzenie tożsamości użytkownika.
Komentarz usunięty przez moderatora
Teraz testuję IKO i jestem mile zaskoczony np. wypłata z bankomatu. Ale już czytałem o opłatach za IKO.