Denerwuje mnie taka gadanina w stylu "moje problemy są bardziej problemowe niż twoje, miałem w życiu ciężej niż ty, gówno wiesz o życiu, zamieńmy się miejscami cwaniaczku" bo cały świat widzą tylko jako czubek własnego nosa a empatia to dla nich zwykłe słowo w słowniku.
Widziałem nie raz na oczy trening piłkarzy i pięściarzy i powiem że oba mogą dać mocno w kość. Nie jeden rzygał czy nawet mdlał w czasie treningu.
@to_jest_chyba_kurcze_zart: no to ostro. Mam nadzieję, że każdy z nich dostaje trening indywidualny, a nie jedno tempo i wysiłek dla wszystkich, bo w innym wypadku Murawski musiał przechodzić przez piekło
Widziałam ostatnio jak trenują piłkarze naszej ekstraklasy. Nie wyglądało to wcale jak by chciał pan Diablo. A trener nie patrzył się na płaczków tylko zachęcał do większego wysiłku.
@gram_w_mahjonga: może przedostatnio nie widziałeś, nie widziałeś wszyskich na raz. Nie jest powiedziane, że jak zrobię 200 pompek a Witali tylko 100 to wygram z nim na ringu, To samo z drugiej beczki, "trenerze, przecież cały mecz biegałem jak szalony za piłką", a trener na to: "psa wpuszczę na boisko i też będzie biegał jak szalony za piłką". Poza tym możesz być etatowym rezerwowym w grze drużynowej, a w boksie
@longley: trening treningowi nierówny tym bardziej w różnych dyscyplinach. Po prostu bez sensu jest powoływanie się na zaangażowanie innych sportowców by podkreslic własną pracę.
@przemyslany_nick: ale i co z tego skoro sobie wynegocjowali taki a nie inny kontrakt. to jak np w #pracbaza. jeżeli kolega wynegocjował z szefem wyższą pensję/podwyżkę to nie znaczy że ja mam dostać to samo czy mieć ból dupy jak nie dostanę. sama idę i negocjuję. jak jestem dupą wołową to dostanę figę z makiem
No to się zamień i nie p##?$%? jak to masz źle. Nie będę bronił piłkarzy bo sam nimi gardzę (szczególnie w świetle naszych wyników na arenie europejskiej), ale tego jego p##?$%?enia się słuchać nie da.
@arbecaite: no bo niestety diablo to taki typowy dresiarz odpicowany... widziałem go na żywo jak gadał ze swoimi kolegami, poziom bandy dresików z większa ilością kasy.
"Coś ci powiem. Żeby wytrzymać 45 minut walki musisz ciężko trenować przez 45000 minut. 45000 minut! To jest 10 tygodni po 10 godzin dziennie, słyszysz, a tyś nie trenował nawet jednego"
1. Piłkarza nikt po głowie na boisku bić nie będzie.
2. Na piłkarzach ciąży rozproszona odpowiedzialność grupowa i każdy z nich stanowi jedynie fragment całości- bokser musi liczyć tylko na siebie, bo nikt mu na ringu pomagać nie będzie i sam nikomu swoich rękawic nie poda. W czasie walki nie wezwie też boksera rezerwowego, bo się zmęczył albo go coś boli.
3. Piłkarz biega uważając na to, co się dzieje (najwyżej kogoś kryje albo wybiega do asysty/ odebrania piłki), ale wysila się konkretnie najczęściej dopiero wtedy, gdy jest w pobliżu piłki- bokser musi wysilać się w skupieniu przez całą walkę i przez całą walkę co chwila napina praktycznie wszystkie mięśnie.
1. Oczywiście, a np. Zidane to Materazziego po prostu pogłaskał
2. Odpowiedzialność rozproszona znaczy tyle, że każdy zawodnik ponosi taką samą odpowiedzialność za wynik mimo, iż rola zawodników na poszczególnych pozycjach jest zróżnicowana i zależna od przebiegu
Piłkarze również chcą grać do końca pomimo odniesionych kontuzji, niejednokrotnie zejście z boiska w takich okolicznościach to dla nich dramat, ale co tam, w piłce mamy przecież zmiany nie? Przytoczę tutaj tylko przykład z ostatnich MŚ w Brazylii, gdzie przez 120 minut Bastian Schweinsteiger był popychany, kopany i poturbowany i w końcu znalazł się z raną twarzy poza boiskiem. Była szykowana zmiana na jego miejsce, ale BS wrócił do gry jak Terminator
Tak jak lubię gościa tak już mógłby sobie oszczędzić tego pieprzenia. Jak można w ogóle porównywać boks do piłki nożnej? A spocić na treningu to się może nawet Janusz w piwnicy na siłowni.
Komentarze (99)
najlepsze
Widziałem nie raz na oczy trening piłkarzy i pięściarzy i powiem że oba mogą dać mocno w kość. Nie jeden rzygał czy nawet mdlał w czasie treningu.
zawsze się zastanawiałem, skoro to takie proste, dlaczego nie przerzucają się na uprawianie piłki nożnej
No to się zamień i nie p##?$%? jak to masz źle. Nie będę bronił piłkarzy bo sam nimi gardzę (szczególnie w świetle naszych wyników na arenie europejskiej), ale tego jego p##?$%?enia się słuchać nie da.
2. Na piłkarzach ciąży rozproszona odpowiedzialność grupowa i każdy z nich stanowi jedynie fragment całości- bokser musi liczyć tylko na siebie, bo nikt mu na ringu pomagać nie będzie i sam nikomu swoich rękawic nie poda. W czasie walki nie wezwie też boksera rezerwowego, bo się zmęczył albo go coś boli.
3. Piłkarz biega uważając na to, co się dzieje (najwyżej kogoś kryje albo wybiega do asysty/ odebrania piłki), ale wysila się konkretnie najczęściej dopiero wtedy, gdy jest w pobliżu piłki- bokser musi wysilać się w skupieniu przez całą walkę i przez całą walkę co chwila napina praktycznie wszystkie mięśnie.
4.
1. Oczywiście, a np. Zidane to Materazziego po prostu pogłaskał
2. Odpowiedzialność rozproszona znaczy tyle, że każdy zawodnik ponosi taką samą odpowiedzialność za wynik mimo, iż rola zawodników na poszczególnych pozycjach jest zróżnicowana i zależna od przebiegu