Po raz pierwszy i jedyny raz Zara, 26-letnia mieszkanka Maroka, zaszła w ciążę w 1959 r.
Dziewięć miesięcy ciąży minęło bez komplikacji. Skurcze porodowe były długotrwałe i bardzo bolesne, mąż Zary bojąc się o jej życie, odwiózł położnicę do szpitala.
W szpitalnej sali, na oczach Zary, w strasznych porodowych mękach umarła młoda kobieta, nie udało się uratować i jej dziecka. Przestraszywszy się, że podobny los oczekuje i ją, Zara uciekła ze szpitala.
Komentarze (5)
najlepsze
Dziewięć miesięcy ciąży minęło bez komplikacji. Skurcze porodowe były długotrwałe i bardzo bolesne, mąż Zary bojąc się o jej życie, odwiózł położnicę do szpitala.
W szpitalnej sali, na oczach Zary, w strasznych porodowych mękach umarła młoda kobieta, nie udało się uratować i jej dziecka. Przestraszywszy się, że podobny los oczekuje i ją, Zara uciekła ze szpitala.