NEWS "DGP": Ściągnąłeś film? Dostawca internetu wyda cię prokuraturze
Dane ponad 100 tys. internautów są już w rękach prokuratury. Chodzi o tych, którzy udostępnili w sieci kilka polskich filmów. Operatorzy telekomunikacyjni mają pełne ręce roboty.
serial28 z- #
- #
- #
- #
- #
- 210
Komentarze (210)
najlepsze
Ciekawe co się stanie, kiedy internauci zaczną bojkotować polskie produkcje. Nie będą wypożyczać, nie będą chodzić do kin i wtedy straty przemówią do ludzi, którzy robią przestępców z młodych ludzi.
Komentarz usunięty przez moderatora
No, rzeczywiście, same c%#?$we kino.
#gimbynieznajo
Szaraczkom umarzają sprawy, bez kiwnięcia Palcem z powodu nie wykrycia sprawców. A tutaj jedynym dowodem jest, że kancelaria twierdzi, iż ktoś pobrał i to nie jeden a kilkaset tysięcy ktosiów.
Na pewno taka decyzja jest w gestii prokuratora, bo większość odmawia wszczęcia tego typu spraw z powodu na mało wiarygodny materiał dowodowy, tylko kilka jak np. ta w Pruszkowie przyjmuje takie powództwa. I niestety jest to prawda, dowody tych firm
Czy ktoś może mi wytłumaczyć jakim prawem ścigani są ludzie, którzy ściągnęli lub udostępnili filmik warty (powiedzmy nawet) 20 - 30 złotych? Jeśli było 300 tys. pobrań, a 100 tys. jest oskarżonych o udostępnianie to mimo wszystko chodzi o max. 60 - 90 złotych "strat" za osobę.
Dlaczego gdy mi ukradną 200 złotych to policja będzie miała to w głębokim poważaniu,
I zgadzam się z przedmówcami. Banda złodziejskich sk$@@ysynów kroi nas na miliardy, tymczasem wielka akcja ścigania wroga publicznego nr 1 - zwykłego obywatela folwarku PO.
Tak rządowe k$@@y, ścigajcie. Więcej akcji, więcej kontroli, więcej brania za mordę! Do tego podateczki w górę, nic wam nie grozi. Jakby co wy będziecie się sądzić sami. I przyznacie sobie premie i nagrody. A z czegoś
Nadawanie tytułów nie mających nic wspólnego z treścią tytułowaną jest dzisiaj już prawdziwą plagą.