S. Michalkiewicz Pod dyktatem sodomitów
Krótko, a treściwie. Oczywiście wiem, że znajdą się tacy, których "zbulwersuje" ten tekst. Ich problem.
sportpomnikow z- #
- #
- #
- #
- #
- 20
Krótko, a treściwie. Oczywiście wiem, że znajdą się tacy, których "zbulwersuje" ten tekst. Ich problem.
sportpomnikow z
Komentarze (20)
najlepsze
A co do tolerancji to pełna zgoda: "toleruję twoje poglądy, choć są one dla mnie obrzydliwe". Na tym to polega, a nie na przymusie uwielbiania wszystkiego.
Gdy za chwilę kapłani politycznej poprawności przeforsują prawo zabraniające nam krytyki sodomitów w imię wolności będziemy cienko
Szczerze przyznam, że teoria funkcjonowania rodziny jako układu społecznego nigdy mnie zbytnio nie interesowała. Wystarczyła mi wiedza praktyczna w postaci świadomości, że w przypadku mojej rodziny układ taki sprawuje się bez zarzutu. Jak działałby rzeczony układ w przypadku homoseksualistów? Zielonego pojęcia nie mam.
Argument, że coś istnieje bez zarzutu od tysiącleci niespecjalnie mnie przekonuje. Z braku czasu na szukanie mniej banalnych przykładów, rzeknę, że niewolnictwo też przez tysiące lat działało sprawnie.