@boubobobobou: No lepiej, ale nie w tym wypadku gdzie najprawdopodobniej płyn hamulcowy nie miał ciśnienia, ani zwykły ani ręczny hamulec nie działał. Ręczny na lince by zadziałał :)
najdziwniejsze jest to uczucie zaraz po wypadku gdy jesteś w szoku, nic nie czujesz i się zastanawiasz czy nie masz bebechów na wierzchu albo czy ci nie urwało kończyn
polecam obejrzeć moment zderzenia w zwolnionym tempie na YT 0,25 - wtedy widać jak mimo profesjonalnych zabezpieczeń sponiewierało ich w tym samochodzie...
@adisont2009: ręczny mógł działać, mimo, że na tych samych przewodach ręczny podłączony jest pod przewody do tylnej osi. Kierowca nawet nie próbował ciągnąć wajchy. Ręczny nie zadziałał by tylko w przypadku, gdy uszkodzone byłyby przewody między osią tylną a silownikiem ręcznego. Widziałem także zupełnie oddzielne układy do ręcznego i dodatkowy zaciskam do niego na tylnej osi. Ale tu rozwiązanie zależy od indywidualnej inwencji.
duzy błąd kierowcy, raz to jechał w wciśnięty sprzęgle od 48 sec, trzeba było pakować na siłę np 2, silnik sam by ich choć troszkę wyhamował, ale zawsze każdy mądry z boku,
Komentarze (88)
najlepsze
@goromadska:
Tu może kierowca był na tyle w szoku,
1. Wytracisz kilka nieznaczących km/h.
2. Auto wpadnie w niekontrolowany poślizg dzięki zblokowaniu tylnych kół i będziesz fruwał po całej drodze i okolicznych rowach.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ufff.
to sie nazywa podsterownosc.