Dla mnie to w zasadzie może być chociaż... troche dobre jeśli chodzi o przechodzenie z białymi liniami i następnie na drogę rowerową... [W zasadzie bezpieczeństwo jest zwiększone] Ale mam tutaj wątpliwości jeśli chodzi o to żeby mieć żależność czy musi jeździć na lewą czy na prawą stronę drogi rowerowej (niepełnosprawnych nie dotyczy - bo jeśli są na tyle spokojni to mogą wykorzystać dowolną pulę czy od lewej czy od prawej - ważne
Popieram to ze Masa Krytyczna to bzdura. Sam miałem okazje się kiedyś wk$@#ić na przejściu dla pieszych - czekałem chyba 10 minut i efekt tego taki że miałem chęć potrącić rowerzystę jak już dojdę do samochodu.
Nie popieram i totalnie nie rozumiem formy Antymasy Krytycznej - przecież to robienie dokładnie tego samego co robią na MK tylko że z premedytacją.
Jak widać organizatorzy jednej i drugiej akcji to niezłe cepy.
A to kolumna nie może liczyć max 15 rowerów przypadkiem? Jak blokują ruch to dowalić wszystkim najwyższe możliwe mandaty i tyle. Odechce im się masy krytycznej. Bo prawda jest taka że rowerzyści miejski myslą że są świętymi krowami. Całe szczęscie że nie wszedzie mogą jeździć buspasami bo byłby totalny paraliż w ruchu.
Swoją droga denerwuje mnie to że w miastach legalnie wolno im jeździć ulicami ale chodnikami już nie. Ja rozumiem że
A teraz wyobraźmy sobie, że ludzie rzeczywiście zaczynają olewać samochody na rzecz rowerów i takie "masy krytyczne" mielibyśmy codziennie rano i po południu.
Oba pomysły są siebie warte. Niestety mam takie poczucie, że tutaj nie może być normalnie na drodze. BTW Rozmawiałem z moim dziadkiem o ruchu drogowym i jeździe na rowerze. Twierdzi on, że jeszcze dużo wody w rzece musi upłynąć zanim rowerzyści zaczną być normalnie postrzegani, a ruch bardziej "zrównoważony". Tutaj podał przykład, że za jego lat studenckich jak profesor przyjechał na uczelnie rowerem, była afera w gazecie i dydaktyk był szeroko wyśmiewany.
Czytając co poniektóre komentarze utwierdzam się w przekonaniu, że fanatyzm do pedałów i siodełka silnie koreluje z upośledzeniem umysłowym, przez co rozmowa z kimś takim w ciasnych gatkach nie jest możliwa w żaden racjonalny sposób. W internecie mają najczęściej bzdurne argumenty dotyczące samochodów organizujących codziennie "masę" a w realu zazwyczaj rzucają swoim cennym rowerem o jezdnie i lecą z łapami ᕦ(òóˇ)ᕤ
Komentarze (323)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie popieram i totalnie nie rozumiem formy Antymasy Krytycznej - przecież to robienie dokładnie tego samego co robią na MK tylko że z premedytacją.
Jak widać organizatorzy jednej i drugiej akcji to niezłe cepy.
Niebawem zostaniemy
Swoją droga denerwuje mnie to że w miastach legalnie wolno im jeździć ulicami ale chodnikami już nie. Ja rozumiem że
Komentarz usunięty przez moderatora