Na podstawie nowożytnych badań, prowadzonych w Europie i Ameryce od XVII wieku, można przyjąć, że stosunków ze zwierzętami dopuszczała się ponad połowa członków tradycyjnych społeczności.
Nawet ponad 50% nastolatków w średniowieczu dopuszczało się aktów zoofilii.
Jedna z czytelniczek nie uwierzyła w rewelacje autora. Autor jako źródło tych danych podał książkę "The Beast Within: Animals in the Middle Ages". Okazuje się, że te dane mówiące o 50% dotyczą XX wieku, a
@mehis: To ty masz kłopoty z czytaniem: "Nawet ponad 50% nastolatków w średniowieczu dopuszczało się aktów zoofilii."
To ty kłamiesz. Autor w komencie napisał, że w książce "The Beast Within: Animals in the Middle Ages" można się dowiedzieć o badaniach, z których wyszło to 50%. I co? Jest jedno badanie, które podaje taką wartość, dotyczy ono powojennej Ameryki XX wieku, a nie społeczeństw tradycyjnych (preindustrialnych).
Opowiem pokrótce jaki wpływ wywarł na mnie rap.Jestem wielkim fanem tej muzyki i kocham ją ponad życie.
Tamtego pamiętnego dnia nie zapomnę chyba nigdy.Był zimny, grudniowy poranek roku pańskiego 2011.Jak codzień słuchałem Peji, Firmy i Bonusa RPK.Moja matka krzyczała na mnie co chwilę żebym puścił jakieś kolędy, a moja frustracja narastała.
Z każdym ostrym jak nóż słowem moich idoli czułem jak ogarnia mnie szaleństwo.Tutaj muszę oznajmić że mam
Problem spółkowania ze zwierzętami w sumie nikogo nie powinien dziwić. Od wieków Grecy to kozojebcy, a Irlandczycy to owcojebcy. A w Skandynawii, w którymś z krajów, zakaz stosunków z bydłem, został wprowadzony dopiero parę lat temu.
I wieś...chłop do chłopa...próbowałeś w 2 dziurkę? Głupi, aby w ciąży była!:-)
Niebywałe brednie, w sam raz dla niewykształconych dzisiejszych analfabetów historycznych.
"Coraz częściej karano również kobiety, tak że procesy o zoofilię stopniowo zaczęły się zlewać z masowymi procesami o czary."
Powiązany tekst tego samego autora - też niezłe p$???%@enie głupot, wrzucanie wszystkiego do jednego worka, i refleksje z dupy.
"Czy rzeczywiście to właśnie oziębienie klimatu stało za polowaniami na czarownice? Nie ulega wątpliwości, że wraz z największym kryzysem pogodowym, od lat 60.-70. XVI
zabraniano trzepania, smyrania, aktów przedmałżeńskich - to jak ta średniowieczna młodzież miała dać upust nadmiarowi hormonów? a nie można zapominać że nawet seks w małżeństwie miał sens tylko wtedy gdy się chciało zrobić dziecko, broń Boże dla przyjemności
kiedyś chciano kontrolować społeczeństwo zabraniając seksu, teraz kontrolują dając dostęp do niego w nadmiarze
Czytałem o średniowiecznym teologu, który układał hierarchię grzechów związanych z seksem. Problem z zoofilią wynikał jedynie z tego, że nie prowadziła do prokreacji. Generalnie gościu uważał, że gwałt na matce prowadzący do prokreacji był mniejszym grzechem niż seks małżeński dla zabawy.
Komentarze (90)
najlepsze
jest postęp, dzisiaj duchownych kuszą i sprowadzają na złą drogę już tylko dzieci z rozbitych małżeństw
Jedna z czytelniczek nie uwierzyła w rewelacje autora. Autor jako źródło tych danych podał książkę "The Beast Within: Animals in the Middle Ages". Okazuje się, że te dane mówiące o 50% dotyczą XX wieku, a
Komentarz usunięty przez moderatora
To ty kłamiesz. Autor w komencie napisał, że w książce "The Beast Within: Animals in the Middle Ages" można się dowiedzieć o badaniach, z których wyszło to 50%. I co? Jest jedno badanie, które podaje taką wartość, dotyczy ono powojennej Ameryki XX wieku, a nie społeczeństw tradycyjnych (preindustrialnych).
#pasta related:
Tamtego pamiętnego dnia nie zapomnę chyba nigdy.Był zimny, grudniowy poranek roku pańskiego 2011.Jak codzień słuchałem Peji, Firmy i Bonusa RPK.Moja matka krzyczała na mnie co chwilę żebym puścił jakieś kolędy, a moja frustracja narastała.
Z każdym ostrym jak nóż słowem moich idoli czułem jak ogarnia mnie szaleństwo.Tutaj muszę oznajmić że mam
raz dziewczynka- raz zwierzaczek"
chcialoby sie napisac ;)
"Żeby życie miało smaczek,
raz dziewczynka, raz chłopaczek.
Żeby nie zabrakło smaczku,
nie zapomnij o zwierzaczku."
Ciekawe, skąd wzięli tę liczbę.
I wieś...chłop do chłopa...próbowałeś w 2 dziurkę? Głupi, aby w ciąży była!:-)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
dla niektórych gagatków byłaby to raczej nagroda ( ͡º ͜ʖ͡º)
http://www.vice.com/read/yo1-v14n10
"Coraz częściej karano również kobiety, tak że procesy o zoofilię stopniowo zaczęły się zlewać z masowymi procesami o czary."
Powiązany tekst tego samego autora - też niezłe p$???%@enie głupot, wrzucanie wszystkiego do jednego worka, i refleksje z dupy.
"Czy rzeczywiście to właśnie oziębienie klimatu stało za polowaniami na czarownice? Nie ulega wątpliwości, że wraz z największym kryzysem pogodowym, od lat 60.-70. XVI
kiedyś chciano kontrolować społeczeństwo zabraniając seksu, teraz kontrolują dając dostęp do niego w nadmiarze
Czytałem o średniowiecznym teologu, który układał hierarchię grzechów związanych z seksem. Problem z zoofilią wynikał jedynie z tego, że nie prowadziła do prokreacji. Generalnie gościu uważał, że gwałt na matce prowadzący do prokreacji był mniejszym grzechem niż seks małżeński dla zabawy.