Czy ktoś pamięta taki wykop, w którym był film nagrany z perspektywy kasku na głowie faceta, który zjeżdżał na nartach na jakimś austriackim? stoku łamiąc wszystkie możliwe zasady bezpieczeństwa - m.in robiąc szalenie szybki slalom pomiędzy ludźmi wjeżdżającymi wyciągiem orczykowym na górę a u podstawy stoku przeskoczył nawet, chyba przypadkiem :) nad radiowozem z policjantami którzy go zaraz zatrzymali...
Dużo jest takich filmików na youtube, lepszych czy gorszych, w każdym razie sporo. Szkoda, że takich "Tribute to ... (died in an avalanche)" też nie brakuje.
Mieszkam w miejscowości, gdzie jest wiele gór. Podobnie jak ten pan, zjeżdżaliśmy tyle, że na sankach. Raz musiałem wyskoczyć, bo saneczki nie chciały jechać, tam gdzie ja chciałem i mimo, że były metalowe, to się "mocno pogniotły". Zjeżdżaliśmy po podobnych skarpach i żaden helikopter nas nie nagrywał ;p
Ogólnie dużo mieliśmy takich zabaw. Śmieszą mnie trochę filmiki tego typu. Dobre dla osób, które są z miast i nie miały możliwości wykorzystać swego
Komentarze (65)
najlepsze
Ogólnie dużo mieliśmy takich zabaw. Śmieszą mnie trochę filmiki tego typu. Dobre dla osób, które są z miast i nie miały możliwości wykorzystać swego
qrde to może równać się nawet z sexem :-)
jeżdżę przyzwoicie, ale do tego co na filmiku trzeba mieć dodatkową parę jaj :-)