Nie róbcie z chłopców ciot
![Nie róbcie z chłopców ciot](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_dD9WRmgOrWYM0yj08hCTM0O0b2IV0xdD,w300h194.jpg)
Dziś o tym, jak w obecnych czasach wychowuje się młodzież i kastruje męskość. Na przykładzie historii jednego chłopca.
![hugo4jc](https://wykop.pl/cdn/c3397992/hugo4jc_f1xvdxrzxe,q52.jpg)
- #
- #
- 306
Dziś o tym, jak w obecnych czasach wychowuje się młodzież i kastruje męskość. Na przykładzie historii jednego chłopca.
Komentarze (306)
najlepsze
źródło: comment_3kU0YAGmzVIRqPgMxP9JSa3wJoZKONsA.jpg
PobierzOd podstawówki męczyli mnie mocniejsi koledzy, werbalnie czy niewerbalnie... W gimnazjum przeżyłem piekło, miałem w klasie gościa który regularnie spuszczał mi wpie*dol i ośmieszał mnie przed wszystkimi. Byłem tak zaszczuty, że wszystkie przerwy spędzałem z daleka od klas w których miałem zajęcia, byleby znowu nie wyłapać. Do pieca dokładali moi koledzy, którzy zamiast się za mną wstawić, ośmieszali mnie na spółkę z tym delikwentem:) Żaden z nich nigdy się za mną nie wstawił.
W liceum nie było dużo lepiej, tylko przepychanki zamieniły się na zaczepki słowne... Miałem tak zwichrowaną psychikę, że na myśl o wyjściu do ludzi zalewał mnie zimny pot, a w przypadku kontaktów z kobietami... szkoda gadać.
Skończyłem
jakimś słabym i populistycznym tekstem.
Ostatnio idę sobie sobotnim wieczorem ze znajomymi i podchodzi do mnie taki naj!@@ny elo-pener-luzak (oboj czeka jego kumpel) i z takim cwaniackim spojrzeniem mówi: "Chodź ziomuś pogadamy chwilę" - typowo zaczepka o siano albo o oklep
lekki wdech i odpowiadam pewnym,niskim głosem: "TO O CZYM CHCESZ POGADAĆ?"
Lekko zbity z pantałyku ziomuś odpowiada: "Już nic" i idzie w p$##u :D
Komentarz usunięty przez moderatora