Nie róbcie z chłopców ciot

Dziś o tym, jak w obecnych czasach wychowuje się młodzież i kastruje męskość. Na przykładzie historii jednego chłopca.

[r.....t]

Jak byłem małym dzieciakiem (4-5 lat) to byłem strachliwy i starsze chłopaki zawsze mnie straszyły, że mnie zabiją czy coś. Bardzo to przeżywałem. Jak chodziłem do podstawówki to wciąż byłem strachliwy. Jak byłem w okolicach 4 czy 5 klasy, ojciec powiedział mi, że jak ktoś będzie mnie zaczepiał, to nie ważne jak, mam się bronić. "Bierz co masz pod ręką i bij".

Jak potem klasowy łobuz mnie wyzywał i bił, to chwyciłem

[bzyk42]

ZAPASY TO ZAJEBISTY SPORT !!! Szkoda że w tym zasranym kraju pieniądze idą tylko na piłkę nożną a my musimy czasami sami dopłacać do treningów bądż zawodów a zapier...my 10x mocniej od tych pipek w koreczkach , jeżeli macie gdzieś w pobliżu klub zapaśniczy to wysyłajcie tam dzieci albo idzcie razem z nimi i na pewno nie pożałujecie !

[Tu-mleko]

@ultrawazne: nie do końca. Mój mąż ćwiczył aikido, jakieś tam dyplomy ma i sobie radzi. Śmieję się że z nożem nie wygra, ale to nie jest takie pewne. Boks też z nożem nie wygra (to też nie jest takie pewne).

EDYTA: Jak go napadli w parku z nożem przy szyi to jeden zwiał a drugi ze złamaną ręką zwiał. Więc tego :)

[Tu-mleko]

@bzyk42: Planujemy zapisać dziecko na kung-fu. Chcieliśmy aikido, ale w naszej wiosce jest tylko kung-fu...

Chyba też spoko, nie?

[Myszkowski]

Bydlęta powinny być usuwane ze szkół żeby normalne dzieci mogły chodzić do szkoły po to po co ona jest.

[M4ks]

@Aleksander_Newski: a nie powinny.

[A.....i]

@Myszkowski: Bydlęta też są objęte obowiązkiem szkolnym.

[yggdrasill]

Było tak zawsze. Też obrywałem, też raz oddałem za mocno. Mój ojciec nie napisał wtedy do internetów i nie zwalał na Konczitę Wurst, tylko poszedł na rozmowę do szkoły i sprawę raz na zawsze rozwiązał. Słowami, prawdą, bez przemocy. p?%@ą jest ojciec małego zapaśnika.

[fermentka]

Bol dupy, nie bardzo wiem o co. Jakos ze 20 lat temu bylo podobnie. Chlopaki w podstawowce sie laly z roznych powodow, dostawali uwagi, nizsza ocene ze sprawowania i... i co? W dupie to mieli, dalej robili to samo. Chyba, ze w domu kara byla dotkliwa i dlugo zapadala w pamiec. To wtedy przestawali (na jakis czas).

Ja nie wiem kto sie boi o ciotowate wychowanie chlopcow. Jak komus cierpliwosc sie skonczy

[Elryk]

Dziś pani wychowawczyni i dyrekcja stwierdziła, że mój syn będzie miał obniżoną ocenę ze sprawowania, bo nie panuje nad emocjami pobił biednego kolegę. Wstrząsnęła mną do żywego. Jeśli tak ma wyglądać WYCHOWANIE to niedługo nie będzie mężczyzn tylko same Kończyty Wursty.

W sumie w naszym kraju takie "wychowanie" jest odpowiednie. Jak będzie dorosły to też nie będzie miał prawa bronić się przez bandytami, którzy będą chcieli go zabić go w jego własnym

[niepowtarzalny-dwa]

Tutaj błąd został popełniony na poziomie wychowawcy. To on powinien zauważyć konflikt.

[z.....t]

Przy takich historiach zawsze przypomina mi się poniższy komiks narysowany przez K. Cobaina.

[ZdzisiekPoranny]

Dziś pani wychowawczyni i dyrekcja stwierdziła, że mój syn będzie miał obniżoną ocenę ze sprawowania, bo nie panuje nad emocjami pobił biednego kolegę.

No i w sumie trochę racji w tym jest. Powinien panować nad sobą i "spuścić #!$%@?" na osobności, bez świadków. Powinieneś to wytłumaczyć synowi i zapewnić jednocześnie, że obniżona ocena z zachowania nic nie znaczy bo i tak jesteś z niego dumny.

[p.....b]

Wybór jest prosty: albo państwo dba o to, żeby był spokój i obywatele (nieważne jakiego wieku) się nie napierre dallali, albo obywatele sami biorą w swoje ręce co trzeba i państwo się wtedy nie wpierrre dalla. Nie da się jednego i drugiego. A że mamy p#%%y a nie policję i wymiar sprawiedliwości, to starzy nap@?#$!#ają młodych i są bezkarni, a młodzi jak nap@?#$!#ają starych, to idą do pierdla na 10 lat.

[S.....r]

@pikob: tu akurat nie policja lecz nauczycielka, ale masz rację.