W Kotlinie Kłodzkiej czasami o poranku wyrastają na drodze takie "placki mgielne" o średnicy około kilkuset metrów. Wyglądają podobnie jak te na jeziorze ale są dużo mniejsze i działają lepiej niż najlepsze progi zwalniające.
Nie będę się wypowiadał, bo kilka lat uczyłem się meteorologi, przez co nie byłbym skłonny w tym zjawisku doszukiwać się jakiś chemtrails, palca bożego, czy rozpylonego helu, a to w dzisiejszych czasach mocno niepopularne by było.
Komentarze (53)
najlepsze
Na moje oko, to nie jest mgła. Ktoś rozpalił ognisko tam na brzegu.
Przecież to widać wyraźnie..