@WielkiMistrzZakonu: a, chyba że tak. Ale z drugiej strony jak się mawia: wolny rynek wszystko wyreguluje, to nikt się na dziecinność na wypokie nie oburza, więc myślę, że to artykuł skrojony w sam raz na nasze potrzeby ;)
@yourboss: Lex retro non agit to maksyma prawa karnego (i jeśli o nie chodzi, to ta zasada jest przestrzegana, art. 42 Konstytucji), jeśli zaś idzie o inne gałęzie prawa, a szczególnie prawo podatkowe czy handlowe, często niestety przepisy wprowadzane w okresie nowego roku rozliczeniowego mają zastosowanie do roku starego (na mocy art. 5 ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych)
Tusk jest winny zaprzestania ograniczania przywilejów emerytalnych tylko i wyłącznie na wcześniejszych emerytach i mundurowych. Zostało mu jeszcze górnictwo i KRUS tylko że ma za małe jądra a za duży lewicowy czyrak na mózgu. Dzięki niemu kraj stacza się na dno ciągnięty przez emerytalny oraz podatkowy kaganiec. Brak fachowców, dbanie o elektorat koszem 12 mln ludzi. Dno
@Uwodziciel: Dla korwinistów mówienie, że coś jest w Polsce dobrego jest atakiem na KNP - bo podważa to tezę, że należy wszystko rozwalić.
Zawsze mnie bawią licealiści pozujący na cynicznych znawców życia. "Panie, w tej Polsce to taka #!$%@?...nie muszę tego chyba wyjaśniać, każdy na poziomie to wie"
Z resztą i tu popełnili błąd. Owszem działalność można otworzyć w jeden dzień, ale to, że w całości sprzed komputera to nie do końca. Po pierwsze, żeby mieć wspomniany profil zaufany konieczna jest kilkuminutowa wizyta w US lub w ZUSie, a po drugie, żeby zarejestrować się jako VATowiec jednak trzeba odwiedzić urząd skarbowy (no chyba, że ktoś jest masochistą, do tego używa windowsa i chce użyć programu płatnik).
Bez przesady, rejestrowałem d.g. elektronicznie i dostaje się mailem Urzędowe Poświadczenie Odbioru, następnie potwierdzenie rejestracji wraz z linkiem do wpisu w CEIDG. Lepsze to niż papier.
A potem w skrzynce pocztowej czeka kilka listów od oszustów próbujących wyłudzić pieniądze za wpis do rozmaitych szemranych rejestrów, co ostatecznie utwierdza Cię w pewności, że działalność masz zarejestrowaną. ;-)
Komentarze (37)
najlepsze
@yourboss: Że niby w Polsce? Bue he he he.
Nie potrafię sobie wyobrazić jak to miałoby wyglądać i jakie są/byłyby sposoby zabezpieczenia podstawowej potrzeby ludzi w takim wypadku?
Ogólnie jestem wolnościowcem ale tu zaczyna mi brakować wyobraźni, może to późna pora, może ukryta w mojej podświadomości ukryta opcja lewacka...
Kiedy wreszcie oduczycie się wypowiadać na tematy o których nie macie pojęcia?
Zawsze mnie bawią licealiści pozujący na cynicznych znawców życia. "Panie, w tej Polsce to taka #!$%@?...nie muszę tego chyba wyjaśniać, każdy na poziomie to wie"
Z resztą i tu popełnili błąd. Owszem działalność można otworzyć w jeden dzień, ale to, że w całości sprzed komputera to nie do końca. Po pierwsze, żeby mieć wspomniany profil zaufany konieczna jest kilkuminutowa wizyta w US lub w ZUSie, a po drugie, żeby zarejestrować się jako VATowiec jednak trzeba odwiedzić urząd skarbowy (no chyba, że ktoś jest masochistą, do tego używa windowsa i chce użyć programu płatnik).
Bez przesady, rejestrowałem d.g. elektronicznie i dostaje się mailem Urzędowe Poświadczenie Odbioru, następnie potwierdzenie rejestracji wraz z linkiem do wpisu w CEIDG. Lepsze to niż papier.
A potem w skrzynce pocztowej czeka kilka listów od oszustów próbujących wyłudzić pieniądze za wpis do rozmaitych szemranych rejestrów, co ostatecznie utwierdza Cię w pewności, że działalność masz zarejestrowaną. ;-)