PŁACISZ ZUS? Okradają Cię ok.1000zł co miesiąc w zamian w szpitalu:

Pacjentka czekająca na pomoc na szpitalnym oddziale ratunkowym Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu przy ul. Borowskiej została powalona na ziemię

[Dutch]

Okradają Cię ok.1000zł co miesiąc w zamian w szpitalu:

Co ma piernik do wiatraka? Większość kasy idącej do ZUSu to składka emerytalno-rentowa, ubezpieczenie zdrowotne to 270 złotych. Wiadomo, że populistyczny tytuł zawsze spoko, ale zachowajmy chociaż pozory trzymania się faktów i zrozumienia jak funkcjonuje system danin publicznych.

[krootki]

@Dutch: Dokładnie. Skąd w ogóle wiadomo, że prowadzi działalność gospodarczą? Może ma wynagrodzenie minimalne i płaci tylko 130 zł?

Nie jest to oczywiście ŻADNE usprawiedliwienie na zachowanie ochroniarza, ale strasznie wkurza takie pisanie bzdur "płacisz 1000 zł a w zamian cię biją". I potem następny wykop o tym, że gÓwno czy tvn24 manipulują...

[Dutch]

@krootki:

Skąd w ogóle wiadomo, że prowadzi działalność gospodarczą?

To mnie też rozbawiło.

Ale, to w końcu nie nasz pierwszy dzień na Wypoku, kolega @sncf po prostu chciał zabłysnąć tytułem jak chrząstka w salcesonie :)

[chomik3]

Pewnie k$%$a, niech jeszcze zabijają pacjentów, wtedy się kolejka zmniejszy.

[zwirz]

@chomik3: W Łodzi już kiedyś wprowadzili tę optymalizację.

[dexter1987]

@Ural-Z-S100:

@zwirz:

Mówicie o płaceniu za zabójstwa pacjentów przez lekarzy?

Pana Skrzydlewskiego nawet do sądu nie doprowadzili pomimo tego, że "lekarze" wskazali kwiaciarnie Skrzydlewskiej jako miejsce odbioru zapłaty za zabójstwa (http://skrzydlewska.pl/)

Ciekawostka. Nasza dumna europosłanka -> http://www.skrzydlewska.eu/ (jak ktoś chce niech spojrzy ile można zrobić za pół miliona złotych rocznej diety i dodatków)

[T.....y]

To ta słynna bezpłatna służba zdrowia na najwyższym poziomie za którą wszyscy i tak płaca, a bezrobotni ustawiają się dniami i nocami w kolejkach do urzędów pracy tylko po to by wyłudzić ten kawałek luksusu w polskiej rzeczywistości?

[ajuto00]

@TowarEksportowy: Wbrew pieprzeniu malkontentów polska słuzba zdrowia stoi często o wiele wyżej niż na zachodzie. Problemem jest tylko brak pieniędzy, które giną gdzieś w skorumpowanym systemie. Jeśli chodzi o umiejętności lekarzy, to nie mamy się czego wstydzić, gorzej z organizacją tego molocha.

[n.....2]

@TowarEksportowy:

Twierdzisz, że np. w takich stanach nie ma kolejek?

[sncf]

Pani Natalia przez kilka godzin czekała z matką na wizytę u lekarza. Zniecierpliwiona podeszła do lekarki, by zapytać, czy ktoś się nią zajmie. Nie doczekała się jednak odpowiedzi. Wtedy podeszła do niej inna pacjentka, czekająca na przyjęcie od 12 godzin. Kobiety wymieniły się numerami telefonów, by wspólnie wnieść skargę na szpital. To miało rozwścieczyć lekarzy, którzy poprosili o interwencję ochronę.

[d.....x]

rozhisteryzowane babsko "któremu się należy"

@moby04: tak tak, też jak trafiłem do szpitala na pogotowie to słyszałem: "tu jest pogotowie, karetki, helikoptery, a nie, bo ktoś zemdlał na ulicy" A potem jeszcze recepcjonistka poszła opowiadać koleżankom jak to 30 latek śmie czegoś od nich oczekiwać.

Płacę na te k$$?y w ch?# hajsu, więc mam prawo wymagać grzecznej obsługi!

[d.....x]

przecdewszystkim to ty sam wykazujesz zero szacunku

@Robertoner: tak, to ja mam "Zero szacunku"

"Mój brat czekał pół roku na wyjęcie śrub, które trzeba było zrobić po 6 tygodniach." - ale to jest związane z tym, że NFZ nie płaci za wszystkich pacjentów tylko za jakąś liczbę w ciągu roku

tutaj rzekomo nie było wolnego miejsca, nie kasy. Ordynator podał bratu numer telefonu do siebie i kazał dzwonić, a jak brat

[mikkeboss]

No bo przychodza na taki SOR osoby, ktore powinny udac sie do lekarza rodzinnego. Ale nie, noga mnie boli juz 5 dni to pojde na SOR bo tam pomoga. I sie potem ludzie dziwia, ze czekaja tyle godzin, a wszystko to dlatego, ze dziala system segregacji medycznej. Osoby, ktore nie wymagaja natychmiastowej pomocy musza czekac i i juz. A to, ze ktos przyjdzie z coreczka, ktora domaga sie natychmiastowego przyjecia, bo jej

[uysy]

@mikkeboss: Otóż to!

Jakiś czas temu trafiłem tam na SOR, miałem dosyć poważny przypadek i wepchałem się jak cham i prostak, przed ludzi którzy siedzą bo paluszek boli, bo k!#%a mam wzdęcie, ewentualnie kolka :F. Po przejsciu wstepnych badań, czekałem na kolejne (już za kurtynką i za panią w okienku). Leże, czekam i słysze jak pielęgniarka pyta jakaś BABE co z tą szyją, dlaczego Panią boli, bo tutaj na RTG nie

[c.....s]

@uysy: Na zachodzie jakby ktos sie tak przyznal to kaza placic koszt badan. Czekam wrescie az wprowadza w Polsce symboliczna oplate za kazda wizyte albo procent od kazdej wykonanej procedury. Starym baba odrazu by sie odechcialo chodzic na codzienna wizyte do lekarza.

[kiler129]

A ja myślę, że sytuacja wyglądała troszeczkę inaczej niż nakręcają media...

Kobieta przyszła z czymś co kompletnie nie nadaje się na SOR, lekarz stwierdził, że jej nie przyjmie a ona poszła w zaparte i siedziała mówiąc, że będzie siedzieć do skutku. Po 12h jej się znudziło więc poszła z awanturę do lekarza który ją zwyczajnie ponownie odesłał do POZ - być może w mniej już przyjemnych słowach.

Resztę znacie...

Widuje się takie

[kiler129]

@smaky78: Żule zazwyczaj leżą na osobnej sali i trzeźwieją. Inna sprawa, że SOR to nie miejsce na zgłaszanie się z: powiększonymi węzłami chłonnymi, problemami ze spaniem, chęcią pożyczenia ładowarki do samsunga (?!), bólem kręgosłupa od 10 lat, zdjęciem gipsu o 3 nad ranem, niestrawnością po steku z grilla popitym 2L piwa, brakiem recepty na antybiotyk czy też pigułki 72h po ... długo mógłbym wymieniać.

O ile w przypadku karetek ok 90%

[i.....j]

@kiler129: Dobrze jest to zorganizowane w Norwegii. Za każdą jednorazową wizytę u lekarza czy na SORze trzeba zapłacić tzw. wkład własny w wysokości 315 koron. Taki system trochę eliminuje niepotrzebne chodzenie do lekarza. Jakby u nas wprowadzić małą opłatę to połowa starych babć nie chodziła by na pogaduchy. Choć jak zwykle pewnie powstały by patologie typu, że ktoś nie trafi do szpitala bo nie miał na wizytę, a potem zmarł. No

[Wozyack]

Na Borowskiej we Wrocławiu zawsze tyle się czeka. Jest tam bardzo chory i niewydolny SOR, na który skarżą się pacjenci od długiego czasu. Byłem tam raz z kolegą, którego w nocy wiozłem sparaliżowanego z bólu (jakiś większy problem z kręgosłupem). Czekał 9h na przyjęcie. Teraz już wiem, że lepiej zadzwonić po karetkę w takiej sytuacji niż pchać się na SOR.

[t.....r]

@Wozyack: Na borowskiej jest dramat, bi jeżdżą tam emeryci w większości wypadków nawet nie potrzebujący pomocy. Mieszkam niedaleko, chodzę tam jesli musze. Następnym razem lepiej juz jechac na Weigla.

[ajuto00]

@test_user: Niestety, muszę się zgodzić. Spokojnie połowa ludzi w kolejkach na SORze na Borowskiej nie powinna tam być. Ludzie zamiast iść do lekarza pierwszego kontaktu, wolą "zaoszczędzić czasu". Winę ponosi też trochę sam SOR, który powinien odsiewać takich delikwentów na wstępie. Potem tworzą się kilkugodzinne kolejki, ludziom puszczają nerwy i dochodzi do awantur. Sam byłem świadkiem, jak się matka z dzieckiem wpychała na chama, bo ona jest matka polka i jej

[Qzik]

Nie wiem czy ktoś z was czytał, czy tylko oglądał film, ale dziennikarz sam przyznaje:

"Na monitoringu widać jak ochroniarz podchodzi do kobiety, coś do niej mówi, a ona od niego ucieka [...] Kobieta jednak ponownie nie słucha, uciekając w bok. Wtedy to częściowo obraz z kamery zasłaniają otwarte drzwi do jednego z gabinetów zabiegowych. Jednak nie trwa to dłużej niż sekundę. [...] Na nagraniu nie widać, by ochroniarz - jak

[Dunger]

@Qzik:

Wreszcie sensowny komentarz, mam wrażenie, że reszta osób nie przeczytała całego artykułu. Artykuł przygotowany jako forma taniej sensacji. Jakże inaczej brzmi informacja, że pacjentka została bestialsko powalona na ziemię przez bezdusznego ochroniarza, w porównaniu do informacji, że pacjentka weszła na teren szpitala niedostępny dla osób nieupoważnionych i została stamtąd wyprowadzona przez ochroniarza.

Jeśli chodzi o sam SOR na Borowskiej - nie znam dokładnie samych procedur segregacji, bo z tym nie

[mimmo]

Ludzie tracą cierpliwość, a lekarze nie bardzo mają jak przyśpieszyć z czynnosciami. Cały system opieki zdrowotnej, NFZ jest źle zorganizowany. Im szybciej to p%#?%!%nie wszystko tym lepiej. Zapewne łatwiej będzie ułożyć system od podstaw, nieźli spinać do kupy teraźniejszą machinerię urzędniczą

[graf_zero]

@mimmo: Co ma do tego NFZ? Bo zapewniam że organizacja szpitalnego SORu NIE ZALEŻY od decyzji NFZetu. NFZ płaci za godzinę czy dobę działania soru, wystarczy ze spełnia określone normy.

To JAK działa SOR zależy już od organizacji w szpitalu.

A zmiany mogą być wbrew pozorom banalne. Wystarczy poprawić komunikację z pacjentami na sorze. Choćby i w tym celu aby ich stamtąd wyrzucać jak nie ma potrzeby aby byli przyjęci w

[mimmo]

Cholerne klawiatury na androidzie

[B.....i]

Ja mieszkam, pracuję bla bla bla za granicą. Tutaj też się ubezpieczam. Ubezpieczyciel nawet nie wiedziałem.. Do Polski wysłał mi formularz E106, w załączniku w dwóch językach holenderskim i polskim napisane, że gdybym przebywając w Polsce potrzebował pomocy medycznej mam się okazać załączonym formularzem.

Prosto, łatwo, bez problemów.

Gdy mi w NL wpadł opiłek do oka w pracy. Pojechałem do okulisty, okulista opiłek wyciągnął za free (na ubezpieczenie), przepisał mi maść którą

[B.....i]

@kw401: Teraz zamiast ludzie umierać na ulicy, to umierają w kolejkach czy poczekalniach szpitalnych xD

[SamiS]

@kobiaszu: z tym, że to samo masz w NFZ. Tylko drożej. I kolejki.