ja na przykład jestem zdania że inflacja sięgnie w USA niezłego pułapu - o ile już nie sięgnęła - bo rząd w USA regularnie co kilka lat zmienia sposób jej liczenia (Hazlitt - "Inflacja") - ale wydaje mi się bezcelowe wykopywanie zdania jakiegoś kolesia na taki czy siaki temat i to jeszcze bez jakiejkolwiek argumentacji - to zresztą stawia Was w szeregu
O tym że dolar traci na znaczeniu może dowodzić fakty "próby wywiezienia" obligacji za ponad 130 mld $. Od ostatniego wykopu nie znalazłem na ten temat żadnej informacji.
Zimbabwe jest nie do przebicia. Żeby ich przebić, Obama musiałby zrobić dokładnie to co oni, czyli odebrać majątki wszystkim białym. Mimo postępującego "anty-faszyzmu" na razie się na to nie zanosi.
1. ekspansja monetarna banku centralnego/(rezerwy federalnej) nie kreuje inflacji co najwyżej potencjał, którego wykorzystania zależy od agregacji zdolności poszczególnych instytucji finansowych - to uwaga ogólna.
2. w obecnej sytuacji zakupy obligacji dokonywane przez fed spowoduja, najprawdopodobniej, ze pieniadze za nie otrzymane instytucje finansowe przeznacza na zabezpieczenia przed odpisami strat, a niesplacanych kredytow jest w usa coraz wiecej.
3. wysoka inflacja jest malo pradopodobna, jezeli nie wystepuja znaczace wzrosty wynagrodzen a takowych brak, rowniez w perspektywach.
Napisałem pół roku temu pracę zaliczeniową na temat inflacji w Zimbabwe, wykorzystałem ją w sumie na zaliczenie 4 przedmiotów, wszyscy wykładowcy/ćwiczeniowcy byli zachwyceni tematem. No i właśnie pół miesiąca temu modyfikowałem tę pracę na zal. z Polityki Gospodarczej i wyczytałem, że USA ma bardzo dużą szansę przegonić Zimbabwe w swojej inflacji, ponieważ kiedy Wschód przestanie inwestować w końcu w USA, dodrukowanie kasy będzie nieuniknione. W każdym razie ta informacja jest dość stara
Problem w tym ze Chiny nie przestaną inwestować w USA dopóki nie znajdą innego rynku. jak na razie jedynym potencjalnym rynkiem zbytu chińskich towarów jest ich rynek wewnętrzny, który jeszcze potrzebuje trochę czasu żeby dojrzeć.
Chyba cztery lata temu Robert Kahre trafił do sądu, bo płacił swoim pracownikom złotymi monetami (od 98' do 03'). W USA takie monety - wg prawa - nie liczy się po wartości kruszcu, a po wartości wybitej na monecie, oczywiście obecnie to co jest wybite, nijak się ma do faktycznej wartości monety. Ichny fiskus uważał, że jednak wypada podać go do sądu i tak też zrobili... oczywiście przegrali (po dwóch latach zdaje
Nie spodziewałem się ze wejdzie na główną z tyloma zakopami... no ale sponsor zapłacił...
Jajk inflacja działa KORZYSTNIE na gospodarke:
rozważmy 2 przypadki: w jednym ceny rosną w tempie 4% rocznie a w drugim spadają w tempie 1%.
w I przypadku ludzie będą kupować więcej [nawet jak nie potrzebują] żeby zaoszczędzić [kupie teraz więcej bo w przyszłosci bedzie drozej]. w takiej sytuacji gospodarka będzie się rozwijać. w drugim przypadku zmaiast kupić, ludzie
Tutaj istotny jest "cel inflacyjny" [ok 2-3% w zależności od gospodarki]
W Polsce sytuacja opisana przeze mnie sprawdziła się kiedy polska wchodziła do UE i donosiła stawke VAT na materiały budowlane. efekt: dwuprocentowy zrost w budownictwie.
matips: a czy oszczędzanie jest korzystne? czy może inwestowanie?
Komentarze (58)
najlepsze
ja na przykład jestem zdania że inflacja sięgnie w USA niezłego pułapu - o ile już nie sięgnęła - bo rząd w USA regularnie co kilka lat zmienia sposób jej liczenia (Hazlitt - "Inflacja") - ale wydaje mi się bezcelowe wykopywanie zdania jakiegoś kolesia na taki czy siaki temat i to jeszcze bez jakiejkolwiek argumentacji - to zresztą stawia Was w szeregu
http://www.wykop.pl/link/199615/po-nie-chce-49-znizki-na-przejazdy-pkp-i-pks-dla-uczniow-i-studentow#comment-1186961
Ale fakt, brakuje tu paru krzykaczy. Ciekawe pod jaką ksywką wróci A_LATO ;P
2. w obecnej sytuacji zakupy obligacji dokonywane przez fed spowoduja, najprawdopodobniej, ze pieniadze za nie otrzymane instytucje finansowe przeznacza na zabezpieczenia przed odpisami strat, a niesplacanych kredytow jest w usa coraz wiecej.
3. wysoka inflacja jest malo pradopodobna, jezeli nie wystepuja znaczace wzrosty wynagrodzen a takowych brak, rowniez w perspektywach.
4.
Jajk inflacja działa KORZYSTNIE na gospodarke:
rozważmy 2 przypadki: w jednym ceny rosną w tempie 4% rocznie a w drugim spadają w tempie 1%.
w I przypadku ludzie będą kupować więcej [nawet jak nie potrzebują] żeby zaoszczędzić [kupie teraz więcej bo w przyszłosci bedzie drozej]. w takiej sytuacji gospodarka będzie się rozwijać. w drugim przypadku zmaiast kupić, ludzie
To znany argument zwolenników papierowego pieniądza i tych, co panicznie boją się deflacji :). Warto zadać sobie kilka prostych pytań:
Czy wiedząc, że za rok chleb będzie tańszy o 5% będziemy powstrzymywać się od jedzenia?
Czy
W Polsce sytuacja opisana przeze mnie sprawdziła się kiedy polska wchodziła do UE i donosiła stawke VAT na materiały budowlane. efekt: dwuprocentowy zrost w budownictwie.
matips: a czy oszczędzanie jest korzystne? czy może inwestowanie?