Muszę to napisać. Podzielniki ciepła nie są takie straszne. Po prostu ludzie nie są nauczeni jak grzać. A osoby zajmujące się księgowaniem opłat na poszczególne lokale wykazują się niewiedzą.
1. Rzecz najważniejsza wszystko zależne jest od technologii budowli bloku - czy to jest blok z płyty prefabrykowanej, czy blok gdzie zastosowano przegrody cieplne (nowe budownictwo)
2. Na tej podstawie możemy ustalić opłaty stałe według stosownych wzorów
Eee podzielniki fajne są. Sam mam i polecam. Mogę na rozliczeniach śmiechnąć sobie jak w ciągu 10 lat ciepło z ciepłowni rośnie o 30% a cena jednostki z podzielnika o 800%... Bo oszczędzają ludzie.. Mniej jednostek przecież zużyte, a że cena ogrzania rośnie to już nieważne.
Za 70m2 płace za CO rocznie około 3500 zł, węglem byłoby taniej..
W bloku, gdzie teraz mieszkam, licznik energii cieplnej znajduje się poza obrębem mieszkania. Liczy zużyte ciepło w kJ. Czy w tym przypadku oszczędzanie nadal nie ma sensu?
W bloku zainstalowany jest piec dwufunkcyjny na gaz... zatem grzeje chyba tylko wtedy, kiedy istnieje taka potrzeba. Czy dobrze myślę? Jeśli nie, to proszę o wyprowadzenie mnie z błędu.
@Faraday: To ma jak najbardziej sens. Tyle, że mieszkasz prawdopodobnie w nowym bloku, gdzie jest to standardem (mam to samo). Tyle, że tu mowa o starszych blokach i podłączonych do sieci miejskiej a nie z własną kotłownią.
Ja mam teraz mieszkanie bez podzielników i wkurza mnie to że sąsiedzi gromią tym ciepłem jak się da, mimo że na zewnątrz jest ciepło. Przy zakręconych kaloryferach i otwartych oknach jest mi nieraz za ciepło... Lubię mieć w domu te 19-20 stopni a nie 25, więc jak ktoś nie lubi mieć tych 25 to to nie jest żerowanie na sąsiadach tylko po prostu nie bycie debilem. Bo debilstwem jest utrzymywanie takiej ciepłej
@JestemMisiem: Też o tym myślałam. Przecież nie wszyscy, którzy zakręcają kaloryfery to cwaniaki i naciągacze, niektórzy po prostu nie lubią tak wysokich temperatur. Niestety większość ludzi chciałaby mieć zimą w domu klimat iście afrykański, a później płacz, że trzeba dużo płacić.
Co do tekstu, to autor słusznie wiesza psy na podzielniku. Nie jest to metoda idealna, choć badania pokazały, że sprawdza on sie przy zamontowaniu w 1/2 wysokości grzejnika. Często jest wieszany w 2/3.
Poza tym licznik ciepła również nie rozwiązuje tego problemu. Tylko przy zamontowaniu czujnika temperatury z pomiarem ciągłym, gdzie też ktoś nieuczciwy ma spore pole do popisu.
Rekomenduje się wg badań stosowanie zryczałtowanej opłaty od m2.
Nowe urządzenia np. Apator mają takie zabezpieczenia, że nie jesteś w stanie wykraść ani ciepła na lewo, ani odkręcić kaloryfera + możliwe jest zamontowanie nakładki wifi. Osoba zajmująca się ciepłem od razu zobaczy czy ktoś kombinuje czy nie.
Komentarze (143)
najlepsze
1. Rzecz najważniejsza wszystko zależne jest od technologii budowli bloku - czy to jest blok z płyty prefabrykowanej, czy blok gdzie zastosowano przegrody cieplne (nowe budownictwo)
2. Na tej podstawie możemy ustalić opłaty stałe według stosownych wzorów
3. Podzielniki ciepła uczą oszczędzać -
Za 70m2 płace za CO rocznie około 3500 zł, węglem byłoby taniej..
- dylemat więżnia http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylemat_wi%C4%99%C5%BAnia czy
- zasady działania komunizmu http://dwagrosze.com/2013/11/przyblizanie-socjalizmu.html
I don't think you think "dowód" means what I think it means.
W bloku, gdzie teraz mieszkam, licznik energii cieplnej znajduje się poza obrębem mieszkania. Liczy zużyte ciepło w kJ. Czy w tym przypadku oszczędzanie nadal nie ma sensu?
W bloku zainstalowany jest piec dwufunkcyjny na gaz... zatem grzeje chyba tylko wtedy, kiedy istnieje taka potrzeba. Czy dobrze myślę? Jeśli nie, to proszę o wyprowadzenie mnie z błędu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Co do tekstu, to autor słusznie wiesza psy na podzielniku. Nie jest to metoda idealna, choć badania pokazały, że sprawdza on sie przy zamontowaniu w 1/2 wysokości grzejnika. Często jest wieszany w 2/3.
Poza tym licznik ciepła również nie rozwiązuje tego problemu. Tylko przy zamontowaniu czujnika temperatury z pomiarem ciągłym, gdzie też ktoś nieuczciwy ma spore pole do popisu.
Rekomenduje się wg badań stosowanie zryczałtowanej opłaty od m2.
Nowe urządzenia np. Apator mają takie zabezpieczenia, że nie jesteś w stanie wykraść ani ciepła na lewo, ani odkręcić kaloryfera + możliwe jest zamontowanie nakładki wifi. Osoba zajmująca się ciepłem od razu zobaczy czy ktoś kombinuje czy nie.