A co do Baltimore - oglądając The Wire zastanawiałem się, skąd oni tam biorą takie miejscówki - całe ulice zabitych dechami budynków. Włączyłem street view na mapach od google... i praktycznie cała okolica, dziesiątki ulic, właśnie tak wyglądają. W rzeczywistości wygląda to jeszcze gorzej niż na filmie, bo tam można to sobie wytłumaczyć odpowiednią, klimatyczną scenografią, a to są prawdziwe ulice dużego miasta, i to nie slumsy gdzieś w Wenezueli, a w
Komentarze (45)
najlepsze
Kliknij strzałkę w przód. :)