I tak powinno być. Już nieraz przez brak odpowiednich oznaczeń umyłem włosy w odżywce. A ojciec to tydzień mył się w płynie do naczyń. Powinno być k$!!a wielkimi literami SZAMPON albo ŻEL DO MYCIA itd. A nie tylko piękne logo firmy a ch%@ wie co to jest.
Część z nich mi się podoba, np. Tabasco czy nutella - produkt sam w sobie stanowi świetne tło pod nazwę produktu, a szkło bez dodatków to świetne opakowanie.
Szkoda tylko, że nie w każdym wypadku to się sprawdzi. Jak inaczej domyślić się, że orzeszki to orzeszki jeśli nie znamy marki produktu wcześniej. A tak jeśli na opakowaniu jednak jest jakaś grafika to na pierwszy rzut oka wiemy z czym mamy do czynienia.
W czasach gdy wszystko jest spłycane, upraszczane itd. ciągle ktoś chce nam wmawiać, że "minimalizm jest dobry" i mniej znaczy więcej. Nie, nie jest dobry i mniej wcale nie znaczy więcej. Już wystarczy i tak wszechobecnej tandety i imitacji.Dziękuję.
Komentarze (198)
najlepsze
Szczerze mówiąc też tego nie rozumiem, ale uważam, że oznaczenie produktu powinno być duże jasne i czytelne.