Widzę, że tu czasem pytania są "Pfft, a to się czepiają tej odległości od innych pojazdów podczas wyprzedzania, ciekawe czemu?"
To ja może odpowiem:
Jeśli motocyklista nie dba o własne zdrowie i bezpieczeństwo, to ja tym bardziej nie mam zamiaru. Spooko, jedź sobie 30cm od mojej puchy. Ja sobie drzwi wymienię, ale czy Ty nowe płuco dostaniesz, to ja nie wiem. W samochodzie jestem bardziej bezpieczny, a i tak nie szaleje po
Denerwują mnie wszędobylskie naklejki "Patrz w lusterka...". Motocykliści oczywiście mają święte prawo korzystać ze swoich przywilejów - i chętnie robię im miejsce na zatłoczonej ulicy - o ile robią to z zachowaniem przepisów ruchu drogowego i zdrowego rozsądku. Wyprzedzając całą kolumnę pojazdów, jak ten kierowca na filmie, ze sporą prędkością można zostać zwyczajnie niezauważonym. Prosta sytuacja: patrzę w lusterko - sznur wozów, odwracam się, żeby wypiąć pas (1-2 s.), pociągam za
Motocykle być może są wszędzie, ale to nie zwalnia ich posiadaczy z używania wyobraźni.
@kitke: Stare, dobre powiedzenie, ktore kazdy motocyklista powinien wbic sobie gleboko do podswiadomosci: "Moze i wina byla jego, ale problem jest moj". ;)
Zaraz odezwie się moto propaganda ale koleś który otworzył drzwi mógł nie widzieć motocyklisty nawet jeśli spojrzał w lusterko. Poprawnie ustawione lusterko pokazuje to co dzieje się na sąsiednim pasie, w lusterku nie powinniśmy widzieć obrysu naszego auta a przestrzeń w odległości od 50cm od naszego samochodu. Niestety przylepione do osi jezdni moto które porusza się z prędkością daleką od przepisowej nie myśli o tym w ten sposób. Bardzo często patrze w
Wina MOTOCYKLISTY, k%!!a żal mi was którzy łapiecie bulwers na kierowce, który stoi w korku i chciał sobie wyjść na powietrze(sic!) Gimabazy i bez prawka morda w kubeł. Niby skąd wiecie czy nie spojrzał?? Spojrzał nic nie było, wychodzi i debil 100km/h pędzi na jego drzwi. BTW c%#!@wy opis znaleziska
Właśnie ostatnio zastanawiałem się czyja jest wina gdy ktoś otworzy mi drzwi lub zajedzie gdy jadę środkiem między autami na początek kolumny do świateł. Jak to wygląda prawnie?
"Zabrania się otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;"
@pink_avenger: tak tak, no to otwieraj śmiało drzwi bez patrzenia bo masz jakąś swoją bzdurną teorię podważającą konkretny, oczywisty zapis :) Tylko żebyś się nie zdziwił jaka będzie interpretacja Policji bo akurat 2 takie przypadki znam - motocyklista w korku nie zawsze łamie przepisy, najczęściej jedzie legalnie - a ten co otwiera drzwi bez patrzenia - zawsze jest to naruszenie tego art. powyżej, dotyczy to też pasażerów. Do tego dochodzą też
Jeżdżę motocyklem, nie wszyscy motocykliści są święci - niektórzy: przekraczają dozwoloną prędkość, robią głupoty i nie mniej doświadczenia oraz umiejętności niż myślą.
Ale (zakładając prawo i warunki polskie) w tej sytuacji jest to ewidentna wina kierowcy, który otworzył drzwi nie upewniając się, że może to zrobić.
Art. 45 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym
przy omijaniu zachował bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu
@SoniaWinterska: Z definicji nie zachowal bezpiecznego odstepu. Jakby zachowal, to nie mielibysmy co ogladac ;P Jak mozesz mowic, ze odstep byl bezpieczny, skoro sie wyj!!$l?
Komentarze (276)
najlepsze
To ja może odpowiem:
Jeśli motocyklista nie dba o własne zdrowie i bezpieczeństwo, to ja tym bardziej nie mam zamiaru. Spooko, jedź sobie 30cm od mojej puchy. Ja sobie drzwi wymienię, ale czy Ty nowe płuco dostaniesz, to ja nie wiem. W samochodzie jestem bardziej bezpieczny, a i tak nie szaleje po
@kitke: Stare, dobre powiedzenie, ktore kazdy motocyklista powinien wbic sobie gleboko do podswiadomosci: "Moze i wina byla jego, ale problem jest moj". ;)
Okej, okej.
Proszę cię jak można narażać kogoś na kalectwo lub śmierć? To jest twoim zdaniem normalne?
źródło: comment_yYSjbg6yg8e5Og80G4fDuEzeTZzfrTff.jpg
PobierzBurak na motocyklu zakłada, że jak jest korek, to nikt nie wyjdzie spomiędzy aut, np. dzieciak, który był siku.
Zakłada też, że może zapieprzać , pod prąd, a wszyscy mają go widzieć.
Przecież wszyscy w korku są piękni i młodzi jak on i to niemożliwe, żeby autami jeździli np. starsi, czy inni mniej doświadczeni kierowcy.
Szkoda, że środowisko motocyklistów samo nie eliminuje takich buraków.
A propos przepisów (tak wiem, że
"Zabrania się otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;"
Ale (zakładając prawo i warunki polskie) w tej sytuacji jest to ewidentna wina kierowcy, który otworzył drzwi nie upewniając się, że może to zrobić.
Zabrania się: otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych
@SoniaWinterska: Z definicji nie zachowal bezpiecznego odstepu. Jakby zachowal, to nie mielibysmy co ogladac ;P Jak mozesz mowic, ze odstep byl bezpieczny, skoro sie wyj!!$l?
1) wspomniano o założeniu ("zakładając prawo i warunki polskie"),
2) komentarz był o SYTUACJI NA DRODZE a nie tego co czeka kierowców tego samochodu i motocykla,
3) większość użytkowników interesują polskie realia (patrz: reszta dyskusji),
4) większość użytkowników od razu myśli o polskich przepisach (patrz: rozważania w innych komentarzach),
5) zawsze warto wspomnieć jakby to wyglądało na naszym podwórku, bo analogiczne sytuacje się zdarzają i u nas.