Dramat pacjentów. Kolejki do onkologów coraz dłuższe

„Szef resortu zdrowia Bartosz Arłukowicz miesiąc temu z wielką pompą ogłosił, że Polacy, u których zostanie zdiagnozowany rak, w ciągu 9 tygodni od rozpoznania choroby trafią na leczenie do specjalistów Chorzy nadal czekają „Co gorsza, kolejki wciąż tylko się się wydłużają

[heniu85]

Kiedy widzę tekst zaczynający się od słów "szef resortu Bartosz Arłukowicz ogłosił..." to mam ochotę otworzyć ogień...

[idiot]

Aaaa... więc to jest ta legendarna, państwowa służba zdrowia, która mnie wyleczy jak będę miał nowotwór - no bo prywatnie nie będzie mnie stać. OK, sprawa jasna.

[jarudzik]

Ogłosił, że chorzy onkologicznie będą czekać 9 tygodni na przyjęcie przez specjalistę. I to z pompą? A czy on nie wie, że 50% przypadków nie dożyje tych 9 tygodni albo będzie już się nadawała na oddział opieki paliatywnej?!

[mr262560]

@jarudzik: przykład Twój i Twojej rodziny nie jest reprezentatywny. "Najpopularniejszy" rak płuc rozwija się około 7-10 lat zanim da objawy dostrzegalne dla pacjenta (wcześniej jest łatwo wykrywalny na najzwyklejszym prześwietleniu płuc). Różnica czy czekasz 5 czy 9 tygodni na leczenie w takim przypadku niewiele zmienia. Polecam poszukanie "survival rate" dla różnych stadiów różnych nowotworów - łatwo zauważyć, że 4-5 tygodni różnicy nieznacznie zmniejsza survival rate. Może inaczej - jeśli masz

[jarudzik]

@mr262560: Z życia. Miałem kilka osób w rodzinie które umarły na raka. 9 tygodni czekania na leczenie to jest już pozamiatane.

[w.....y]

Im dłuższe kolejki do onkologów tym krótsze kolejki do onkologów.

[c.....y]

Mnie tylko dziwi dlaczego ktoś kto ma wyrok śmierci i kilka tygodni/miesięcy życia jeszcze nie wysadził się w sejmie w historii tego kraju. W stylu wy mi tak to ja wam tak, przynajmniej odszedłby w chwale...

[Vitru]

Bo jak jest jedno miejsce na specjalizację na onkologię na województwo (w niektórych miejscach) to jak ma kolejek nie być skoro lekarzy nie ma?

A jak niedługo mają się dwa roczniki spotkać i się studenci zastanawiają jaki będzie przydział specjalizacji to minister mówi "Mam nadzieję że nie będzie mniejszy niż dotychczas" a studentów dwa razy więcej. Co za spaczony system...

[kamil150794]

@Vitru: lepiej nie myslec co by bylo gdyby studentow uczyly prywatne wyzsze szkoly obijania i administracji

[byme]

@kamil150794: Byłoby to, że nikt nie musiałby czekać.

[SillyCat]

Jesli skroci sie kolejki to znaczy, ze trzeba bedzie kogos z tej kolejki wykopac. Jesli nie tych ze zdiagnozowanym rakiem, to wtedy tych, ktorzy jeszcze tej diagnozy nie maja. Tym sposobem zmniejszy sie wykrywalnosc raka i zwiekszy sie smiertelnosc. Ludzie po prostu nadal beda umierac, tylko tym razem bez diagnozy. Brawo!

[byme]

@SillyCat: To jest zmniejszanie kolejek na wzór lewacki. W kapitalizmie powstałyby po prostu szpitale i przeszkolonoby lekarzy. Ale po co jeśli na więcej zabiegów forsy i tak nie ma, a państwo przydziela specjalizacje i staże.

Tak to by się jedni leczyli w dobrych szpitalach, inni w c?$??wych... ale nikt by nie umierał kwitnąc kilka lat w kolejce. Oczywiście bydło by ryczało, że się "prywaciarz" leczy w dobrej klinice a ich

[jacekmi]

Drobne zmiany niczego nie zmienią jeśli system jest zły. Trzeba zmienić system.

[D.....r]

@jacekmi:

System w tym kształcie byłby dobry gdyby ludzi chorowali zgodnie z grafikiem ustalonym przez rząd.

A teraz czekaj 3-5 lat na operację, to nawet ekonomicznie nie ma sensu dla gospodarki. Mamy gościa który jest wyłączony praktycznie z życia na ten okres.

[jacekmi]

@MooMoo: Aktualnie chyba nie istnieje państwo, gdzie służba zdrowa była by całkowicie prywatna. W Singapurze jest jednak najmniej wspierana przez środki publiczne i dzięki temu może się pochwalić najlepszymi wynikami, a współczynniki długości życia i przeżywalności niemowląt są najlepsze na świecie. Z tego prosty wniosek, że im mniej państwo ingeruje w służbę zdrowia przynajmniej, tym lepiej dla ludzi.

Co do zagrożeń. Jedyne widzę w tym, że państwo będzie chciało regulować

[proba1]

CZekam na piewców prywatyzacji służby zdrowia. Przede wszystkim na ich argumenty jak sprawić żęby jedna z najbardziej deficytowych gałęzi, onkologia w której leczenie jest co by nie przesadzić w ch%? drogie i gdyby nie panstwo to nikt by tego nie sponsorowal byla dostepna dla Kowalskiego.

[mr262560]

co by nie przesadzić w ch@$ drogie

@proba1: skąd masz te dane? z telewizji, gdzie ludzie krzyczą, że potrzebują specjalnej terapii w Niemczech za milion euro? Typowe nowotwory leczy się typowo, i nie jest tak strasznie. Przykład: leczenie Chłoniaka Hodgkina to koszt 30-40tys pln. "Usługa" podania cytostatyku (wizyta w szpitalu z "wlewem") jest często droższa niż same cytostatyki. NFZ udostępnia platformę w której można zobaczyć koszty leczenia, więc jeśli znasz

[kamil150794]

Chcialbym tylko przypomniec ze placimy smiesznie male skladki w porownaniu z tymi gdzie sluzba zdrowia dziala dobrze

[rzep]

@byme: JEŚLI masz ubezpieczenie - słowo klucz. To nie sztuka mieć najlepszą opiekę medyczną, jeśli za ubezpieczenie płacisz parę tysięcy PLN miesięcznie - tylko mało kogo na to stać.

Prywatne leczenie, gdzie lekarz na tym odpowiednio zarabia, zawsze będzie miało lepszą jakość - to jest oczywiste. To, że ludzie przyjeżdżają do Polski leczyć się prywatnie też nie jest dziwne - nawet amerykanie potrafią do nas przyjechać, mimo, że u nich

[s.....u]

Ludzie żrą najtańsze g---o, leczą się u konowałów i czekają w kolejkach... ale plazma musi być. I na tym właśnie polega wolność. Że jedni dbają o zdrowie a inni piją tanie fule i kupują plazmy.

@byme:

Tak bo wszyscy ludzie to debile i wybierają najgorsze możliwe opcje dokładnie opisane w twoi