jeśli chodzi o takie "sztuczki" to oglądałem jakiś czas temu, program o mnichach Shaolin którzy robili podobne rzeczy i tłumaczyli że oni w danym miejscu ciała gromadzą tą enrgie chi, i dlatego to ich nie rani
(był nawet gość który kopany w krocze nie odczuwał bólu...)
Komentarze (6)
najlepsze
(był nawet gość który kopany w krocze nie odczuwał bólu...)