Może jechali do czegoś ważniejszego. Skoro tutaj już sytuacja opanowana, jakiś byk siedzi na suchoklatesie, dookoła pełno ludzi, a radiowóz wezwany do tej akcji jest już w drodze to powinni olać tamto zgłoszenie?
Scenka może wydawać się zabawna i całość wygląda trochę komediowo, ale biorąc to na logikę i zakładając, że jechali do poważnego wezwania, postąpili słusznie.
@STAYTRIPPY: a wiesz, że patrol nie powinien się rozdzielać? Pewnie nie wiesz, bo sądząc po słowie "pies" całą wiedzę o policji bierzesz z hiphopów i innych hopsiupów.
Tego się nie spodziewałem... myślałem, że zostaną pobici, zatrzymany im ucieknie, albo będą go nieskutecznie próbowali skuć, ale że odjadą :/.
Sytuacja nie była opanowana, i cokolwiek gdziekolwiek się działo to mogli go skuć, wrzucić na tył radiowozu i jechać dalej na kolejną interwencję.
A gdyby wyciągną nóż i zadźgał łysego, kto by za to odpowiadał... Pani funkcjonariusz na oko też do prewencji raczej się nie nadaje, ostatnie zajęcia sprawnościowe miałą raczej...
@Kennedy: no i dostałeś minusa, bo wypowiedź specjalisty nie pokryła się z negatywnym tonem tego znaleziska i oczekiwaniami wykopowych malkontentów. ;)
@fermento: To chyba dobrze? Jakby było inaczej to zapewne złodzieja, który ukradł telefon dogoniliby a potem zaproponowali podwózkę do domu i ewentualnie zaoferowali złodziejowi jeszcze pomoc psychologa związaną ze "stresującą pracą"
► represja
1. (zwykle w liczbie mnogiej) surowy środek odwetu lub nacisku; stosowanie środków przymusu;
za sjp
A może zatrzymanie gwałciciela powinno polegać na wołaniu go jak małego szczeniaka i kuszeniem go "nową zabawką"?
Mogli dać info patrolowi jadącemu na to zdarzenie przez radio, że są na miejscu, wtedy dyżurny pokierował by patrol jadący na to w miejsce tamtego, minuta roboty.
Ale trzeba też rozważyć, że tamto drugie zdarzenie mogło wymagać środków, które akurat miał ten jeden patrol, a pozostały nie miał, ale to raczej mało prawdopodobne. Ale raczej stawiam na głupotę policjantów.
Parodią jest to, że oni już zapewne czekali z 10-15 minut na przyjazd policji. Tylko w naszym kraju na przyjazd czeka się minimum 30 minut. Więc policjanci po przyjeździe na interwencje spojrzeli na zegarki i zobaczyli, że to dopiero 30% normy więc pojechali się jeszcze pobawić :)
Normalny komentarz:
Jak dla mnie wzorem jest cały czas policja amerykańska. Tam w 5-6 minut na miejscu zdarzenia może być parę radiowozów. Tak
@ShamblerWykop: Aż mi się przypomina sytuacja która miała miejsce parę lat temu - ja i paru kolegów wracaliśmy samochodem z pewnego miejsca, nieważne z jakiego. Po drodze złapaliśmy gumę. Zjechaliśmy pobocze, trójkąt i te sprawy, kolega miał zapas w aucie ale nie miał podnośnika. Zatrzymuje się nagle radiowóz, wychodzi dwóch policjantów i pytają się co się tutaj dzieje. Odpowiadamy, że "pękła opona, czy nie mają panowie policjanci podnośnika?". Aż do dzisiaj
Pijany mąż biję matkę i córkę, jedzie do nich patrol, ale się spóźnia bo podbija po jednego kolesia (Suchoklatesa) na którym siedzi byk. Matka i dziecko zabici.
To tylko jeden ze scenariuszy, imo nie ma co robić gównoburzy.
@xypnise: tak, już od razu zabici i pokrojeni na plasterki, panie funkcjonariuszu policji:
"Mężczyzna, siedząc na napastniku, cały czas przytrzymywał go w oczekiwaniu na inny patrol policji. Zebrani wokół ludzie śmiali się z zachowania funkcjonariuszy. Wiele osób nie mogło uwierzyć w to, co widziało. Ale to nie koniec. Kilka minut później ten sam patrol wrócił w to miejsce. Okazało się, że to właśnie ci policjanci mieli zgodnie z poleceniem oficera dyżurnego
@xypnise: przyjeżdża najbliższy patrol, to chyba nie jest jedyny radiowóz w mieście, do pijaka o którym piszesz w tym czasie może jechać drugi, który ponoć jest w drodze
Komentarze (171)
najlepsze
Scenka może wydawać się zabawna i całość wygląda trochę komediowo, ale biorąc to na logikę i zakładając, że jechali do poważnego wezwania, postąpili słusznie.
Sytuacja nie była opanowana, i cokolwiek gdziekolwiek się działo to mogli go skuć, wrzucić na tył radiowozu i jechać dalej na kolejną interwencję.
A gdyby wyciągną nóż i zadźgał łysego, kto by za to odpowiadał... Pani funkcjonariusz na oko też do prewencji raczej się nie nadaje, ostatnie zajęcia sprawnościowe miałą raczej...
insp. Mariusz Sokołowski -- Polsat News 2014-01-03T10:15
1. (zwykle w liczbie mnogiej) surowy środek odwetu lub nacisku; stosowanie środków przymusu;
za sjp
A może zatrzymanie gwałciciela powinno polegać na wołaniu go jak małego szczeniaka i kuszeniem go "nową zabawką"?
A przy napadzie przyjdzie policjant i
Ale trzeba też rozważyć, że tamto drugie zdarzenie mogło wymagać środków, które akurat miał ten jeden patrol, a pozostały nie miał, ale to raczej mało prawdopodobne. Ale raczej stawiam na głupotę policjantów.
Parodią jest to, że oni już zapewne czekali z 10-15 minut na przyjazd policji. Tylko w naszym kraju na przyjazd czeka się minimum 30 minut. Więc policjanci po przyjeździe na interwencje spojrzeli na zegarki i zobaczyli, że to dopiero 30% normy więc pojechali się jeszcze pobawić :)
Normalny komentarz:
Jak dla mnie wzorem jest cały czas policja amerykańska. Tam w 5-6 minut na miejscu zdarzenia może być parę radiowozów. Tak
W naszym kraju na 100 tys. mieszkańców przypada 259,5 policjantów.
niby Onet, ale dane z Eurostatu, więc spoko
To tylko jeden ze scenariuszy, imo nie ma co robić gównoburzy.
"Mężczyzna, siedząc na napastniku, cały czas przytrzymywał go w oczekiwaniu na inny patrol policji. Zebrani wokół ludzie śmiali się z zachowania funkcjonariuszy. Wiele osób nie mogło uwierzyć w to, co widziało. Ale to nie koniec. Kilka minut później ten sam patrol wrócił w to miejsce. Okazało się, że to właśnie ci policjanci mieli zgodnie z poleceniem oficera dyżurnego