Cugier-Kotka: "Nie zostałam pobita"...
Czyli jak łżą niektóre media i kur** polityczne... Dla przypomnienia zaczęło się od "brutalnego pobicia", kończy się na tym, że ktoś powiedział tej Pani co o niej myśli. Bo w to, że ją szamotał po prostu już nie uwierzę (za dużo nakłamała).
k.....k z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 167
Komentarze (167)
najlepsze
http://img44.imageshack.us/img44/3703/wykopplpobitoaktorkzesp.png
Dalej jest jeszcze ciekawiej, pani reklamująca PiS najpierw dzwoniła do prywatnych lekarzy zamiast
w pniedzialek spotyka przypadkowo na drodze reportera TVN24 i calkiem spokojnie
a
Do tej pory nie zlozyla zawiadomienia o przestepstwie... policja ja wielokrotnie o to prosila, stwierdzajac ze nie moga rozpoczac postepowania bez zlozenia zawiadomienia... Pani aktorka kilkukrotnie wymawiala sie od zlozenia zawiadomienia, twierdzac, ze "jest zmeczona". W tym czasie rzeczywiscie, mogla byc zmeczona wielokrotnym, ponadgodzinnym wystepem przed kamerami, gdy opowiadala dziennikarzom jakie krzywdy ja spotkaly.
Jedna wielka kicha i tyle, z czego chca niektorzy
http://warszawianin.blogspot.com
Nadal nie dali nawet sprostowania. Bo po co...