A gdy ja wracam z pola mój kot zawsze czeka na mnie przy drzwiach domowych( wyczuwa mnie z daleka) i nie ważne czy jadł, spał, czy się bawił w danej chwili, czasem nawet otwiera mi drzwi skacząc na klamkę.
Mój kot zawsze jak usłyszy dźwięk z domofonu, że ktoś otworzył drzwi kodem to biegnie jak najprędzej do drzwi i się wita. Bez względu na to czy jest głodny czy nie. To że koty nie są lojalne czy są miłe tylko gdy chcą żreć to głupie p%!@#$#enie wyznawców psów.
@Zimnx: Chyba większość kotów tam ma. Mój np instynktownie stał pod drzwiami, gdy ktoś wchodził do domu. Wyczuwał gospodarza, aczkolwiek nigdy się nie płaszczył, czy też jęczał. Ot tak, po prostu zobaczył kto przyszedł i adios, spać dalej. Lubię koty, choć uważam, że świetnie poradziłby sobie bez człowieka.
@UnitrA: Nie byłbym taki pewien, studiuję, rodzice mają kota, z którego od końca liceum znałem i nawet po powrocie po 2-3 miesiącach się jest szczęśliwy i poznaje :) A tchórz i do obcych nieufny niemiłosiernie, więc raczej nie przypadek.
Niektóre są całkiem fajne, kiedyś miałem kota, który podbiegał na zawołanie (nie jakieś kici kici), tylko po imieniu, stawał na tylnych łapkach, przednie opierał o mnie :) dokładnie jak pies.
Komentarze (102)
najlepsze
@Bartholomew: siersciuch sie mowi, siersciuch.
Jak wchodzę do domu, to przez kilka minut nie odstępuje mnie na krok i natrętnie domaga się głaskania.
To miłe, chociaż i tak wiem, że po tygodniu zapomniałaby, że byłem jej właścicielem.