Kiedyś poszedłem z moją żoną do sklepu (7-8 lat temu). Ogólnie nie cierpię galerii. Strasznie się tam denerwuję. Ale że staram się być w miarę dobrym mężem to poszedłem. Żona weszła do któregoś ze sklepów ja za nią i grzecznie usiadłem. Mijały minuty ...... mijały dalej aż zleciało 2,5 h. Zacząłem do niej dzwonić ale ona .... zostawiła telefon w domu. Odebrała po 3 godzinach. Była już .... w domu. Wychodząc ze
Ja się w tym sklepie wystraszyłem że jej się coś stało. Zacząłem ją szukać ale nigdzie jej nie było. Poszedłem nawet do ochrony żeby przez megafon nadali że zaginęła osoba. Ochroniarz do mnie - "ile lat ma dziecko ?" - ja na to że to żona a nie dziecko. To on na to że tylko dzieciaki wywołują przez megafon - dorosłych nie.
@Poirytowany: Ja kilka miesięcy temu widziałam faceta, który nosił ze sobą krzesełko wędkarskie i siadał w każdym sklepie, do którego zaciągała go kobieta. ;P
Pracuje w sklepie z ubraniami dla kobiet, w jednej z galerii w pzn i muszę powiedzieć, że mężczyźni dzielą się na 3 typy: - Ci, którzy jak wół obładowani zakupami biegają za swoimi ślicznotkami grając rolę światowych stylistów i pomocników (imo. największe upodlenie ever), - Ci, którzy tuż przed sklepem robią W TYŁ ZWROT i siadają na ławce (albo wyjmują telefon i zajmują sobie czas, albo rozglądają się po galerii wyszukując innym
@kickdagirlz: na allegro nie przymierzysz i nie pomacasz ciucha. Ciuch trzeba wypróbować organoleptycznie.
Poza tym, faceci tak narzekają, a tak naprawdę lubią dobrze ubrane kobiety. Dobrze ubrana kobieta (niekoniecznie modnie, lecz stylowo) = zadbana i atrakcyjna kobieta.
@chwila: nie mam innego wyboru, tak to ujmę. idąc tam do pracy też lubiłam wydawać, potem poznałam 'od kuchni' ten mechanizm i wyciągnęłam wnioski. tyle.
Jakbym widziała siebie na tych zdjęciach :( Nienawidzę robić zakupów, ale niestety moja mama i siostra lubią chodzić po centrach, więc jak zawsze idą to mnie na siłę wyciągają i w ich mniemaniu kuszą tym, że może akurat coś upatrzę i sobie zakupię. Mówię im, że dla mnie takie łażenie to jest po prostu koszmar, już po 20 min w takim miejscu jestem znudzona i rozdrażniona, a one dopiero zobaczyły pół asortymentu
@ambiwalencja: Niesamowite. To bardzo rzadka, a jednocześnie pożądana cecha wśród kobiet. Masz jeszcze jakieś inne, równie wspaniałe? To może ja od razu zadam kilka podstawowych pytań: czym się interesujesz? Jak masz na imię? Jaką kuchnię preferujesz? Czy to Twoje zdjęcie w avatarze? Czy lubisz fistaszki?
@thekes: podpisuję się pod tym rękami i nogami. Już po pół godzinie mam ochotę uciekać gdzie pieprz rośnie, boli głowa, bolą oczy. Łażenie po centrach handlowych w celu "zakupów ciuchowych" odbieram jako zło konieczne, w żadnym wypadku jako przyjemność. Inaczej przedstawiają się zakupy spożywcze: tu lubię porównać cenę produktów, skład. Ale też nie na tyle, żeby poświęcać temu ileś tam godzin.
@Emill: Nic dziwnego. Moja żona potrafi wleźć do takiego sklepu z ciuchami i spędzić tam godzinę albo i dwie łażąc między wieszakami, chociaż przed wejściem potrafi zadeklarować, że tak naprawdę niczego nie potrzebuje, a wchodzi tylko na "5 sekund". k#!#ica może strzelić jak człowiek stoi na zewnątrz po zakupach, z wózkiem, a w koszyku nie daj Boże jeszcze mrożonki...
Komentarze (167)
najlepsze
Nie odzywałem się przez kilka dni.
Ja się w tym sklepie wystraszyłem że jej się coś stało. Zacząłem ją szukać ale nigdzie jej nie było. Poszedłem nawet do ochrony żeby przez megafon nadali że zaginęła osoba. Ochroniarz do mnie - "ile lat ma dziecko ?" - ja na to że to żona a nie dziecko. To on na to że tylko dzieciaki wywołują przez megafon - dorosłych nie.
źródło: comment_nk4XFPIC5SubdIJRKukz0esZJ9ZFfUfS.jpg
PobierzPoza tym, faceci tak narzekają, a tak naprawdę lubią dobrze ubrane kobiety. Dobrze ubrana kobieta (niekoniecznie modnie, lecz stylowo) = zadbana i atrakcyjna kobieta.
źródło: comment_69TUDycV9psPWLCtcSljXCQjj0Q4kFrX.jpg
Pobierz