evo i impreza to arcywrogowie, od nie pamiętnych czasów jest walka między nimi, nie zabardzo widzę jak się ma gt-r(swoją drogą wspaniały samochód) do tej potyczki. Jasne że wszystko zależy od kierowcy ale ja mówię o swoich odczuciach ws evo i imp. a jeśli już mowa o kierowcy to nikt nie przebije Tsuchiya Keiichi-ego :-)
btw. nowy Nissan GT-R niszczy oba, i co z tego? Auto samo nie pojedzie, myślę że tutaj bardziej chodziło o pokazanie umiejętności kierowcy. Chciałbym w podobnym filmiku zobaczyć Loeba. Fakt, że wali komercją - jak to reklama - i minuta na początku jest o niczym, ale sam okres jazdy jest bardzo fajnie zmontowany i gość zasługuje na uznanie.
W sumie racja, wiem o co chodzi. Pamiętam te czasy jak w Colinie 2 się jeździło Subaru ;). Fakt, że nowa Impreza jest okropnie brzydka i słabsza od Evo X, ale akurat ta tutaj jest ciekawie zrobiona i nawet mi się podoba (dobrze dobrane kolory między innymi). O Nissanie wspomniałem dlatego, że jest podobny do Evo X przy czym jest niesamowicie szybki i zwrotny. Pozdrawiam
lol też zaczynałem od Colina2 tyle że zawsze evo było :-) Mi w ogóle nie podoba się żaden imp. Ale jak wiadomo są gusta i guściki. A ten nowy GT-R bardziej mi przypomina fairlady z(350z) niźli evo x a z kolei r-32/33 wydaje mi się bardziej podobny do evo x(przedni grill), taka jest przynajmniej moja ocena :-). Z poważaniem.
Komentarze (78)
najlepsze
teraz już nie mam szczęki:)
No ale w ich mniemaniu zaciągnięcie ręcznego przy 185km/h i kręcenie się nie wiadomo gdzie bez kontroli to Drift :)
A później ich driftowanie kończy się tak:
http://www.youtube.com/watch?v=ZgIlsEJgSF8