Pojazdy dość szczególnego przeznaczenia, jeżeli więc pies z kulawą nogą się nimi nie interesuje to co mają zrobić? Wydawać 50k USD na transport na amerykańskie złomowisko?
To się obudzili... zawsze tak robią, wyciągają wszystkie fajerwerki i sprzedają za bezcen lub nawet niszczą. Koszty transportu z powrotem są po prostu za wysokie.
Bez jaj, czy w tym Afganistanie naprawdę mają tylko piach i kamienie? Nawet gdyby je złomować, to przecież one są warte w cenie złomu parę tysięcy złotych.
Można też je na miejscu rozmontować, odzyskać drogie komponenty jak silniki, szyby, osie, koła, itd. część wykorzystać w ewentualnym innym pojeździe (szyby dla przykładu, silniki poddaje się remontom i są jak nówki), osie i koła pewnie ktoś by zakupił, a reszta do huty.
Jeśli mieliby je za darmo dawać, to nie opłacałoby się tymi w lepszym stanie humvee do nas na kołach przyjechać? Tak tylko pytam. Koszt takiego przejazdu byłby większy niż to złomowanie za 10 tys usd?
Komentarze (36)
najlepsze
@yourboss: nie nikogo, tylko żadnego państwa w którym może występować partyzantka podkładająca IED /ajdiki/
"MRAP-y udowodniły swą wartość bojową, ale okazały się wyjątkowo kosztowne w utrzymaniu."
Można też je na miejscu rozmontować, odzyskać drogie komponenty jak silniki, szyby, osie, koła, itd. część wykorzystać w ewentualnym innym pojeździe (szyby dla przykładu, silniki poddaje się remontom i są jak nówki), osie i koła pewnie ktoś by zakupił, a reszta do huty.
Może przykryć czarnymi plandekami z wycięciem na szybę i jednak przez Iran?