Na początku myślałam, że zwyczajnie nie zorientowała się, że nie ciągnie za sobą sanek i poszła dalej, ale... czy ona tam po prostu zaparkowała to dziecko na sankach i poszła coś załatwić?
@elcede: Dzięki za troskę o moje hipotetyczne dzieci, ale ja po prostu próbuję zrozumieć co tam się stało. Mając do wyboru dwie interpretacje 1) wyłączyła się jej część mózgu odbierająca sygnał z ręki i nie zorientowała się, a 2) zostawiła świadomie dziecko praktycznie pod samochodem, to chyba jednak wolę tę pierwszą. (Co oczywiście nie zmienia faktu, że opiekę nad dziećmi i inne zajęcia wymagające myślenia i odpowiedzialności powinna jednak zostawić
@reneene: i 3 opcja: nie posiada mózgu tylko mały móżdżek, który jest w stanie robić jedną rzecz naraz: opiekować się dzieckiem albo zainteresować się tym co spowodowało taki zastój samochodów. Równie inteligentne poczynania, jak kobiety najpierw wypychające wózek z dzieckiem na ulice a dopiero upewniające się, że mogą przejść.
Komentarze (182)
najlepsze
Kierowca w samochodzie z kamerką chyba też.
Do szkoły nie zdąży pójść!