Nepotyzm po polsku, czyli rekrutacje do urzędów.
Czy u nas w kraju rzeczywiście nie da się dostać pracy bez znajomości lub jest to trudne? Oto przykłady, wnioski do wysnucia samemu.
Godefroy z- #
- #
- #
- #
- #
- 64
Czy u nas w kraju rzeczywiście nie da się dostać pracy bez znajomości lub jest to trudne? Oto przykłady, wnioski do wysnucia samemu.
Godefroy z
Komentarze (64)
najlepsze
@xarafaxz: Z deszczu pod rynnę...
Podobnie bywa w urzędach pracy.
widziałem przykład, gdzie po wysłaniu oferty pracy do urzędu, na drugi dzień dzwoni nieśmiało jakaś pani (ogłoszenie w urzędzie jeszcze nie widnieje!!!!!!), pyta o szczegóły, zastanawia się. Oddzwania potem, że jednak ma coś innego już. Po kolejnych 2 dniach dzwoni inna pani, też pyta o warunki, jednak się nie decyduje (to praca biurowa). Dopiero po tym fakcie nagle pojawia się ogłoszenie w urzędzie i
fakt faktem, ja opisałem rzeczywistą sytuację - po wysłaniu zapytania/oferty do PUPu wpierw dzwonili z rodzinki i 'szwagrów' januszy od urzędników PUPy, a gdy Ci nie chcieli tej roboty , to magicznie dopiero potem pojawiła się na tablicy ofert i nagle zalew zapytań. To było stanowisko biurowe, sekretarskie, w sumie wtedy praca spoko, nietrudna, jedynie trochę myślenia i czasem
Trudno się dziwić, że coraz więcej młodych ludzi chce mieć spokój i wybiera pasożytowanie na Podatnikach niż tworzenie PKB i płacenia podatków.
Co do wynagrodzeń - jeśli jest się szaraczkiem z naboru bez żadnych znajomości szanse na podwyżkę
Ja pracuję w jednym z urzędów wojewódzkich (Korpus Służby Cywilnej) i nie dostałem pracy po znajomości. Po prostu na rozmowie kwalifikacyjnej byłem najlepszy. Znajomości to ja mam teraz, po prawie
Hym... niech się zastanowię... "NIE"
Dlatego też wielu absolwentów po jakichśtam studiach nie może znaleźć pracy, nawet z najlepszymi wynikami. Nikt cię nie będzie pytał jakie studia skończyłeś, tylko dlaczego uważasz, że się najlepiej nadajesz na to stanowisko i jaki będzie z tego zysk dla firmy. Oczywiście pochwalenie się studiami w danej