Już niedługo nie dowiesz się, ile wat ma żarówka!
Unia zakazuje używać tradycyjnych oznaczeń żarówek. Od września 2010 roku do określania jasności żarówki trzeba będzie używać jednostki natężenia światła. To kolejna unijna rewolucja w oświetleniu po tym, jak zakazano produkcji klasycznych żarówek, legalnymi czyniąc jedynie te "ekologiczne", o niskim poborze energii...
supertomek z- #
- #
- #
- #
- 83
Komentarze (83)
najlepsze
2 kinkiety, każdy z żarówą 25W ile zeżre ? Energo. żarówa za 30pln jest niewspółmierna do kosztów. Może jeszcze przyrównamy ceny żarówek na diody LED ?
Że się tak zapytam: za czyje ?
bo to żarówka
światło 3W "żarówek" z 60 ledami odpowiada
zwykłej żarówce 40W
czy
Żarówki mają 2k 3k i 4k lumenów. Napisz proszę, ile prądu żrą, skoro to wystarczy i która jest wydajniejsza.
Nie wiem co ludziom przeszkadza w żarówkach energooszczędnych. Z mojego doświadczenia jak się kupi porządną, to zaoszczędzi się nawet na cenie samej żarówki, bo wytrzymuje kilka lat dłużej.
Polecam ten: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1319673-30.html#6571926 -
Teraz jakaś banda skretyniałych decydentów chce narzucić swoje chore wizje świata.
Tutaj przykład tych żarówek w Allegro:
http://www.allegro.pl/item641815567_zarowka_diodowa_calleto_60_led_e27_100w.html
http://www.allegro.pl/item633845971_zarowka_diodowa_energooszczedna_e27_78_led_230v.html
- wysoka sprawność (najlepsze LEDy biją każde stosowane obecnie źródło światła)
- można uzyskać barwę podobną do tej żarówkowej
-
Drugiej żarówki wprawdzie nie widziałem z bliska, ale z mocy, rodzaju ilości użytych diodek widać że świecić to będzie 2-3 razy
Biorą o wiele więcej prądu a różnica niewielka.
Co do wykopu to mógłby ktoś przytoczyć za i przeciw?
Jeśli dzisiaj pozwolisz im na delegalizację żarówki, jutro zdelegalizują Twoje ulubione żarcie/hobby/przyzwyczajenia, oczywiście dla Twojego/naszego wspólnego dobra.
Światło pochodzące ze świetlówek jest "zimne" i mniej przyjemne, ponadto w typowych lampkach biurkowych itp, czyli oświetleniu bliskim które słuzy np do czytania jest to światło które o wiele wiele bardziej męczy oczy. Do tego nie zawsze jest ekonomiczne - po co komu świetlówka w toalecie do której wchodzi na minutę, bądź w pomieszczeniach przez które się po prostu przechodzi, a przez ten czas świetlówka nawet nie zdąży sie rozgrzać.
Paradoksem jest to że w świetlówkach jest rtęć, a przecież dopiero niedawno wycofano termometry rtęciowe ze względu na "ekologię". Fakt, że w żarówkach jest tej rtęci nastokrotnie mniej, ale termometry służyły przez lata, a żarówek w domu masz więcej, i są dość często wymieniane.
Osobiście