R--ź wołyńska - tu się na wykopie tak nie rozpisujecie i litujecie. Ukrainiec Polaka w łyżce wody utopiłby. Poczekajcie sprzymierzeńcy Ukraińców jak przyjdą po Rzeszów!
Temat zastępczy na miarę Matki Małej Madzi. Ciekawe co tym czasem pod osłoną Ukrainy pichcą nam nasi włodarze. Za rok będzie płacz jak wejdzie w życie jakaś ustawa dociskająca nam pasa, o której nikt nie miał pojęcia bo wszyscy byli zajęci Ukrainą.
Powinniśmy tylko pilnować żeby nam przez granicę za dużo bezrobocia nie przelazło...
@NatenczasWojski: w ramach kształtowania polityki zewnętrznej powinniśmy także dbać o to, żeby tuż za naszą zachodnią granicą nie powstało rosyjskie państwo satelickie. Każde państwo próbuje wpływać na zachowanie swojego sąsiada dla własnego bezpieczeństwa.
Zresztą w razie wystąpienia wojny domowej na terytorium Ukrainy (a ryzyko jak najbardziej istnieje) chyba będziemy zobowiązani do przyjęcia uchodźców i na tym powinien się
Po cholerę oni się zbijają w grupę?! Jedna seria i wszyscy mogą zginąć na miejscu. Skoro widzą że ktoś strzela to powinni po pierwsze się rozproszyć, a po drugie, przemieszczać się, aby było trudniej trafić.
@maciek_gi: Wydaje mi się, że to taktyka na strzały z pocisków gumowych-paraliżujących. Tak samo tarcze. Nie wiadomo czy przewidzieli ogień z amunicji ostrej.
Komentarze (404)
najlepsze
@NatenczasWojski: spisek całego świata, którego państwa być nie wybrał (UE, USA) tam wszędzie mówią o Ukrainie
@NatenczasWojski: w ramach kształtowania polityki zewnętrznej powinniśmy także dbać o to, żeby tuż za naszą zachodnią granicą nie powstało rosyjskie państwo satelickie. Każde państwo próbuje wpływać na zachowanie swojego sąsiada dla własnego bezpieczeństwa.
Zresztą w razie wystąpienia wojny domowej na terytorium Ukrainy (a ryzyko jak najbardziej istnieje) chyba będziemy zobowiązani do przyjęcia uchodźców i na tym powinien się
Pelno w tym kraju takich znawcow ... pilki noznej, ekonomii, polityki, taktyki i cholera wie czego jeszcze.
Komentarz usunięty przez moderatora
kule gumowe nie przeszywają tarczy wraz z ciałem na wylot.