Nagrali kradzież, ustalili nazwiska i adresy. Policja umorzyła śledztwo
Kamery monitoringu nagrały mężczyzn okradających sklep. Jego pracownicy na własną rękę ustalili nazwiska i adresy złodziei. Nagranie i zebrane informacje przekazali policji, ale miesiąc później dochodzenie zostało umorzone. Powód? Mundurowi nie wykryli sprawców.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- 75
Komentarze (75)
najlepsze
W końcu po nich przyjechali [po jakichś 2-3 tygodniach od zajścia] i panowie oczywiście byli w domach, bez problemu dali się zabrać na komendę, żeby móc złożyć zeznania etc.
Szczęki im jednak opadły, kiedy zobaczyli w papierach, że niejako ukrywali się przez te ponad dwa tygodnie, a policja ich w tym czasie
Jak doniesienie złoży w twoim imieniu kancelaria prawna, to jesteś w prokuraturze "Szanowny Pan" i z miejsca się za to bierze dwudziestu ludzi i akcja leci z bicza jak w
@Stivo75:
Ale na drogach szukają przewinień za 50 zł nawet.
Nic ich nie tłumaczy, to po prostu leni idące na łatwiznę + chory system oceny ich pracy.
Polecam powołać komisje śledczą ;]
Tutaj nie ma co kierować do sądów. Skoro mogą kierowcy wlepić mandat za szybką jazde na miejscu to i jemu bym na miejscu wystawił. A do sądów kierować sprawy związane z karą więzenia lub