takie małe #coolstory , jadąc służbowym pojazdem kolega (zakręcony gość) zredukował z 4 na wsteczny :D fura wytrzymała i dojechał na miejsce w jednym kawałku ;)
Chociaż przy awaryjnym ja wciskam jeszcze sprzęgło, żeby nie zdusić silnika i pozbawić się wspomagania, oraz dla tego, żebym mógł po wyhamowaniu szybko wrzucić jedynkę i odjechać nie martwiąc się, że mi ktoś w dupę wjedzie.
Pozbawiłem moją fokę tego zacnego ficzera montując potencjometr przepustnicy za 25pln z allegro (najtańszy w hurtowni motoryzacyjnej kosztował 125pln+) za to teraz foka sama się wyrywa do agresywnej jazdy niczym dziki mustang z problemami żołądkowymi:) Czasami jednak tęsknie za normalnością.
Jeśli masz samochód z elektronicznie regulowanymi wtryskami na biegu jałowym, czy też luzie samochód taki spala Ci od 0,5 do 1,5 litra na godzinę, a więc wrzucając na luz i dojeżdżając do światła czerwonego musiałbyś przeliczyć ile spala Twój samochód.
Korzystając z biegów i hamując biegami, ta sama elektronika w odpowiednich zakresach obrotów nie podaje w ogóle paliwa, stąd zerowe spalanie przy hamowaniu na biegach.
Autorowi chodziło o to, że w górzystym terenie, gdy zjeżdżasz z górki i wrzucisz na bieg jałowy to samochód przyspiesza, a gdy pozostawisz włączony bieg, to być może też będzie przyspieszał, ale wolniej.
Komentarze (314)
najlepsze
to zobaczysz co się stanie jak wrzucisz na wsteczny.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Hamowanie silnikiem polega na odpuszczeniu gazu, ale zmiana biegów to już przesada. Jak obroty spadną, to wtedy sprzęgło i hamulec.
Chociaż przy awaryjnym ja wciskam jeszcze sprzęgło, żeby nie zdusić silnika i pozbawić się wspomagania, oraz dla tego, żebym mógł po wyhamowaniu szybko wrzucić jedynkę i odjechać nie martwiąc się, że mi ktoś w dupę wjedzie.
źródło: comment_T8PB5IGT8Ofq1AtWH064qCdMasN45kai.jpg
PobierzJeśli masz samochód z elektronicznie regulowanymi wtryskami na biegu jałowym, czy też luzie samochód taki spala Ci od 0,5 do 1,5 litra na godzinę, a więc wrzucając na luz i dojeżdżając do światła czerwonego musiałbyś przeliczyć ile spala Twój samochód.
Korzystając z biegów i hamując biegami, ta sama elektronika w odpowiednich zakresach obrotów nie podaje w ogóle paliwa, stąd zerowe spalanie przy hamowaniu na biegach.
To, że na luzie dojedziesz
Perpetuum Mobile!
Zakop.
@poirytowanyWykopowicz:
Autorowi chodziło o to, że w górzystym terenie, gdy zjeżdżasz z górki i wrzucisz na bieg jałowy to samochód przyspiesza, a gdy pozostawisz włączony bieg, to być może też będzie przyspieszał, ale wolniej.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania.