Byli u mnie jakiś czas temu (Słupsk) ale pani przedstawiciel to taka ciemięga, że sama nie potrafiła powiedzieć co sprzedaje. Padła po kilku bardziej rzeczowych pytaniach, niemniej lepiej mieć się na baczności i stosować zasadę, że poważne firmy nie są domokrążcami i nie podpisywać niczego na pierwszym spotkaniu bez upewnienia się kim jest oferent. Na szczęście ratuje sytuację fakt, że umowę zawartą poza lokalem sprzedawcy można w ciągu 10 dni bez słowa
Komentarze (2)
najlepsze