Skazana za masowe wyginięcie pszczół
Na cztery miesiące więzienia w zawieszeniu skazał Sąd Rejonowy w Gorlicach Joannę S. za doprowadzenie w 2010 r. w Bieczu do masowego wyginięcia ok. dwóch milionów pszczół. Stało się to wskutek niewłaściwego przeprowadzenia oprysków przeciw komarom.
p.....m z- #
- #
- #
- 24
Komentarze (24)
najlepsze
Populacja pszczół zmniejsza się.
W Chinach było tak, że masowo wybijano ptaki (głównie wróble), bo rzekomo wyjadały plony, później nadeszły plagi różnych owadów, które niszczyły plony, z komarami też był duży problem, wcześniej nie było plag, bo ptaki je wyjadały i regulowały cały ekosystem. Panował wielki głód z powodu niszczenia plonów. No to zastosowali chemię, to padły również
Nie ma czegoś takiego jak bisentryna. Jest bifentryna.
btw
najbrdziej winna, to jest firma,która robiła zabieg, a nie ta babka.
Bifentryna była swego czasu legalnym preparatem zarejestrowanym do walki z komarami. Jedynym zaostrzeniem było, zeby pryskac po zmroku, gdy komary jeszcze latają a pszczoły już wrócły do uli. wówczas żadnej z nich nic by się nie stało.
Ale nie, firma wykonująca zabieg wolała pryskać zanim pszczoły skończyły
i 4 miesiące w zawieszeniu? W ogóle kara w zawieszeniu to idiotyzm, lepiej by zdziałał miesiąc ale kary bezwzględnej + oczywiście pokrycie szkód.
Hmmm. Chyba kojarzę teraz ta firma jest jednym z największych producentów leków. Bardzo dużo leków jest wytwarzanych z produktów pszczelich, czyli z miodu, jadu pszczelego, kitu pszczelego i nawet z wosku. Nawet studenci farmacji mają pół roku przedmiot tylko o pszczołach. Tak już kojarzę tę firmę, to oni przecież są jednym z największych producentów na
Ktos wezmie odwet i wyrzadzi bardzo duze szkody przyrodzie, a tego sie nie da prawnie "upilnowac".
Ludzie sa niestety msciwi i trzeba to brac pod uwage.