W swojej okolicy miałam dwa sklepy - Społem i nowoczesny sklep w stylu Piotra i Pawła. W Społem - stare, brzydkie owoce i warzywa, snujące się pracownice w tych strasznych fartuchach, kiepskie oświetlenie, mały wybór produktów, dziwny zapach płynu do posadzek O_o w tym drugim za to obsługa, która zawsze mówi dzień dobry, miłego dnia, w ładnych dopasowanych uniformach, jasno, duży wybór produktów, ładnie prezentujące się owoce i warzywa...
@chomi: Chyba w każdym społemie pracownicy zamiast sprzedawać snują się między rzędami. Miałem wrażenie że w taki sposób oni chcą pilnować aby nikt nie ukradł - czyli 2 osoby sprzedaja 4 obserwują.
@Barnabeu: Tak, tylko że oni się chyba nie obudzą. Jest np sieć Społem Olsztyn, zrzeszają chyba 50 sklepów w całym warmińsko - mazurskim, i jakoś nie udało im się obniżyć cen tak, aby były konkurencyjne do Biedrony i Lidla. Mają jakieś tam gazetki, promocje, ale w ostatecznie na większe zakupy i tak warto wybrać sie do Biedrony czy Lidla, bo taniej.
Dziwi mnie ta ich statystyka, że rzekomo jest spolemow więcej niż zabek czy biedronek. Może mało kraju zwiedzilem, ale za każdym razem jak gdziekolwiek widzę ten sklep to czuje się jak w podróży w czasie. Akurat się tak złożyło, że tam gdzie aktualnie mieszkam znajduje się w okolicy taki skansen i niestety jest to jedyny najbliższy sklep. Ceny jak na stacji benzynowej, w 3 osobowej kolejce czeka się tyle co w biedrze
@djarq: jeszcze zapomniałeś o zasiłkach dla tych pań w wieku 50-60 lat, bo o pracę dla nich będzie bardziej niż ciężko. 5000 sklepów po minimum 5 osób (w wielu sklepach jest 10 osób i więcej), co daje minimum 25 tysięcy osób na bruku! Świetny pomysł!
Hejt na nich za sklepy które wyglądem zatrzymały się w latach 90, małą ilość produktów, ceny z kosmosu.
Do tego przykład z dzisiaj, 3 sztuki Społemu we Wrocławiu. Nie miałem chleba, rozumiem, że jest niedziela ale na półkach same popakowane w foliówki bułki albo chleby z piekarni która wbijała daty ważności i wszystkie do 9/02 albo 10/02.
@Creeping-Silence: Bo społem nie jest centralnie zarządzany. W jednych miastach jest lepiej w innych gorzej, zależy kto akurat zarządza w danym mieście.
@cerastes: Akurat przemysł spożywczy to my mamy bardzo dobrze rozwinięty, praktycznie cała spożywka w Biedrze pochodzi z Polski, a Polska jest liderem produkcji żywności w Europie w wielu sferach.
@netmaniak: Przemysł mleczarski (Mlekpol, Mlekovita) jest polski, masa zakładów masarskich i wiele innych, nie chce tu się licytować, ale da się znaleźć czysto polskie firmy bez żadnych problemów, a na pewno łatwiej niż w innych dziedzinach przemysłu.
Narzekanie i narzekanie, że zionie komuną ale to właśnie w Społem jest masa świetnych produktów, których ze świecą szukać w dronkach, żabkach i innych tescach. Tam znajdę marki których w zagranicznych sieciówkach po prostu nie ma. Poza tym, kolejki mniejsze i zakupy robi się szybciej. A że drożej? Trudno. Coś za coś. Ja tam Społem lubię takie, jakie jest. We Wrocławiu działa to całkiem nieźle i komuną nie zionie.
Komentarze (111)
najlepsze
Społem nadal nie
- 2 królewskie poproszę tylko z lodówki
- a co? lodówki w domu nie ma?
Wszystkie stare baby zza lad won.
Wszystkie stare półki, lodówki itp. - won.
Te stare kierowniczki po 50-60 lat WON.
Wyp@%!%?!ić je w trybie natychmiastowym i dać 20letnie za ladę a 30 letnie z doświadczeniem na kierowniczki.
Inaczej panie prezesie Jaśkowski będzie pan tylko "chciał" i na chęciach się skończy. Tyle.
Komentarz usunięty przez moderatora
Do tego przykład z dzisiaj, 3 sztuki Społemu we Wrocławiu. Nie miałem chleba, rozumiem, że jest niedziela ale na półkach same popakowane w foliówki bułki albo chleby z piekarni która wbijała daty ważności i wszystkie do 9/02 albo 10/02.
tyle mamy Polski w Polsce po 25 latach pseudo wolności
Zgodzę się, asortyment mają różny, na spożywczaku nawet piżamę można kupić.