GORALENVOLK - wstydliwy epizod II wojny światowej

"Meine liebe Kamaraden, dwadzieścia lat jęczeliśmy pod polskim panowaniem, a teraz wracamy pod skrzydła wielkiego narodu niemieckiego". Te słowa padły z ust Wacława Krzeptowskiego, prezesa Związku Górali, 12 listopada 1939 roku podczas powitania gubernatora generalnego Hansa Franka.

[wuadek]

górale etnicznie różnią się od polaków niskopiennych. rumuni i niemcy są im chyba bliscy. podobno, film jakiś takiś żem oglondał, ale teraz nie pamientom jaki. ale było coś takiego, że zasięg ludności z nizin kończył się przed podhalem.

[mir67]

Jak więc widać, Niemcy mieli pewne podstawy aby przypuszczać, że gdzie jak gdzie ale na Podhalu mogą znaleźć sojuszników swoich planów.

A były one proste :"Musimy starać się uszanować i podtrzymywać jak najwięcej odrębnych narodowości, (w naszym interesie leży) rozbicie ich na niezliczone małe odłamy i cząstki" - tak pisał w liście do Hitlera Heinrich Himller." zupełnie tak samo robi unia europejska czyzby uczyli sie od Himllera?!

[adam_onn]

Bez przesady!

Coś tam z niemiaszkami kombinowali, lecz efekt o dupę potłuc!

Wystarczy poczytać historie "Goralische Waffen SS Legion".

I tyle w temacie.

Z pozdrowieniami!

A.

[mesjasz22]

oj tam oj tam. u Nas na Podhalu zawsze znajdą się jakieś czarne owce, w sumie gdzie ich nie ma? GV nie budzi zresztą takich kontrowersji jak działalność "Ognia".