oto typowy przykład ludzi z mentalnością z poprzedniej epoki. niestety nie potrafia oni pojac prostych zaleznosci miedzy popytem i podaza, a nawet wiecej, uwazaja, ze cos im sie od panstwa "nalerzy". Niestety, dzisiaj nic się już nikomy za darmo nie "nalerzy", a żeby coś mieć, to trzeba sobie na to zasłużyć rzetelną i uczciwą pracą, a nie protestami, paleniem opon czy pokazywaniem "V".
Zależności pomiędzy popytem a podażą? Właśnie że jest popyt na statki produkowane przez polskie stocznie i to stoczniowcy doskonale rozumieją. Myślę że to czego nie potrafią zrozumieć to dlaczego firma która ma zamówienia, ma tak duże długi, bo to już nie jest wina robotników. A co do debaty z Tuskiem to celowo narzucił on takie warunki stoczniowcom, aby uniknąć debaty z której nie mógłby wyjść z twarzą. To byłoby polityczne samobójstwo Tuska
Bulwersujące... Mniejsza o formę protestu nad którą skupiają się głupie media typu TVN (właściwie one nie są głupie, ale zasadniczym targetem ich Faktów są przeciętni ludzie, czyli idioci). Bulwersujące jest to, że związki domagają się w imię własnej racji dopłaty od państwa, czyli podatników, czyli ludzi równie ciężko zarabiających. Gdzie tu sprawiedliwość i solidarność, kiedy ja nie chcę dopłacać do obcego biznesu?
Wewnętrzna kontradyktoryjność. Większość ludzi nie może być idiotami, ponieważ idiota, to człowiek upośledzony a więc odbiegający od przeciętnej w dół :)
Komentarze (65)
najlepsze
Nie cierpię związkowców.
Mozna przeczytac jakis sensowny artykul o tym (ale jeden, gora dwa, bo to meczacy i wk#!$iajacy temat). Ale podniecac sie fotka z podpisem?
Zresztą, dopóki związkowcy będą się panoszyć, doputy będą się ludzie tym interesować i pokazywać swoje niezadowolenie.
zakopać
starczy
respekt belezbup
naleŻy (od naleGać)
Nie lubię się czepiac, ale później ludzie pieprzą głupoty o jakimś dys-cośtam, a wystarczy tylko znać podstawowe zasady ortografii ;)