@donCorleone: Co ciekawsze - ZAIKS pobiera opłaty za "włączenie radia" nielegalnie. Zarówno Pan Fryzjer jak i jego klienci opłacają abonament RTV, tak więc wszelkie opłaty zostały już dokonane. Jakim więc prawem ZAIKS chce pieniędzy ponownie? :)
@pcmn: Twórca utworu sie cieszy bo puszcza ten utwór radio. Radio płaci. A radio słuchają wszycy. Jest ogólno dostępne. Mamy je w telefonach, u mechanika, u fryzjera, u babci klozetowej. Radio płaci zapewne tantiemy.
Co innego jakby gość puszczał w zakładzie płytę. Ale radio? Uważam, że ma rację. Niech walczy.
Co najśmieszniejsze - ZAiKS wyciąga łapę po kasę nawet od... wesel...
@Tobol: A co w tym dziwnego? Jak puszczasz utwory na weselu z CD to płacisz ZAiKSowi a jak masz kapelę to kapeli.
CD które kupiłeś w sklepie służy do odsłuchu w domu. Licencja nie zezwala na używanie zwykłego CD na masowych imprezach (np. wesele). Do tego trzeba wykupić osobną licencję.
PS. ZAiKS to złodzieje - Twórca z tych wszystkich haraczy
Gratulacje za podjęcie walki i chęć przepychania się z koniem. Ostatnio chyba coraz częściej przedsiębiorcy podejmują rękawicę, może dzięki temu wreszcie się coś zmieni.
@SScherzo: Czujnik klientów przy drzwiach, połączony z radiem (najprościej przełącznik na przewodach głośnikowych) i można legalnie słuchać - kiedy ktoś wchodzi, radio się wyłącza.
Czyli rozumiem, że każdy malarz ktory namaluje i sprzeda obraz czy tam programista ktory napisze nawet jakis malutki programik za ktory pobiera oplate, moze zglosic sie do ZAIKS po wyplate? Czy to ZAIKS sam wybiera komu da a komu nie... a moze wcale nie daje...
Złodzieje i tyle. Tak samo wytwornie ktore trzepia kase, a artysci dostaja ochłapy.
@zyd_urojony: Scenicznych k#@%a a nie radiowych! :) to niech sie odwalą. :)))))
WAŻNE!!!
Nie rozumiecie w czym jest problem?
Radio wykorzystuje utwór komercyjnie wiec płaci tantiemy. Ale fryzjer słucha radia a nie puszcza muzykę. Co innego jakby sam puszczał płyty, albo zatrudnił DJa.
Ale on słucha radia, a radio już tantiemy zapłaciło. Nie popadajmy w paranoje.
To tak jakby wspomniany malarz sprzedał obraz do glerii, galeria sprzedałą go klientowi,
@donCorleone: dobra rozumiem. Ale nadal nie zostalo wyjasnione jak wygladaja wyplaty dla autorow. Na jakiej podstawie wyliczaja ile sie nalezy I czy wogole sie nalezy. Czy kazdy dostaje- nawet najmniejszy jakis malo znany autor ktory wydal jakas tam plyte czy mp3.
Jak działa ZAIKS? Ktoś ma dobry kawałek i chce go promować w radiach. Niestety trafia na ścianę. Wtedy przychodzi smutny pan z ZAIKSu i mówi, że tekst jest słaby i dlatego nie leci w radiu. Ale on się zna i trochę przerobi. No i przerabia podpisując się pod tekstem do utworu i wpisując na listę płac. Wtedy cudowanie utwór zaczyna być puszczany w radiu. Wykonawca jest happy, bo puszczajo. Radio jest happy,
Czy ktoś może wie ile rocznie zbiera ZAIKS i ilu artystom, ile kasy wypłaca?
Rozumeim, że należy zapłacić autorowi za jego dzieło, ale bez przesady bym płacił za to kupując radiomagnetofon, płytę CD czy papier do drukarki. A ostatnio myślą o poszerzeniu opłat do aparatów fotograficznych i smartfonów (tylko 2% od wartości sprzętu)
A to to już w świetle prawa jest czystą hipokryzją:
Działając zgodnie z ustawą o prawie autorskim Stowarzyszenie Autorów
@GregoryX: No nie wiem czy takie tylko ;) Przy smartfonie za 1k zł to będzie 20zł, to już jest konkretna kwota jak za "domniemanie" że coś spiracę tym telefonem. Przy jakimś pro aparacie za 5k zł mamy już stówkę - bo oczywiście każdy zawodowy fotograf z takim sprzętem pierwsze co zrobi to poleci "kopiować" książki tym aparatem, paranoja ;)
@Kulek1981: mało widziałeś :D W zeszłym roku zaiks ścigał jakąś babkę z restauracji za puszczanie muzyki, mimo, że ona puszczała ją z Jamendo. Chyba nawet doszło do jakiegoś procesu. Zaraz Ci poszukam link. Fakt jest taki, że te k#!#y z zaiksu są coraz bardziej bezczelne.
Edit: łap W sumie to nie jest ten link, o który mi chodziło, ale pięknie widać jakie to krętacze.
Komentarze (94)
najlepsze
Ile razy bedą sprzedawać ten utwór? To tak jakby rafineria przyszła do kierowcy i dopominała się zapłaty za benzynę zakupioną na stacji benzynowej.
Co innego jakby gość puszczał w zakładzie płytę. Ale radio? Uważam, że ma rację. Niech walczy.
Tak, dobrze przeczytaliście - organizując wesele, należy zapłacić haracz ZAiKSowi...
WIem też, że Wojciech Kilar, którego polonez jest odgrywany na 90% studniówek, dostaje rocznie z tego tytułu... 30 zł (słownie: trzydzieści)
@Tobol: A co w tym dziwnego? Jak puszczasz utwory na weselu z CD to płacisz ZAiKSowi a jak masz kapelę to kapeli.
CD które kupiłeś w sklepie służy do odsłuchu w domu. Licencja nie zezwala na używanie zwykłego CD na masowych imprezach (np. wesele). Do tego trzeba wykupić osobną licencję.
PS. ZAiKS to złodzieje - Twórca z tych wszystkich haraczy
Złodzieje i tyle. Tak samo wytwornie ktore trzepia kase, a artysci dostaja ochłapy.
@zyd_urojony: Scenicznych k#@%a a nie radiowych! :) to niech sie odwalą. :)))))
WAŻNE!!!
Nie rozumiecie w czym jest problem?
Radio wykorzystuje utwór komercyjnie wiec płaci tantiemy. Ale fryzjer słucha radia a nie puszcza muzykę. Co innego jakby sam puszczał płyty, albo zatrudnił DJa.
Ale on słucha radia, a radio już tantiemy zapłaciło. Nie popadajmy w paranoje.
To tak jakby wspomniany malarz sprzedał obraz do glerii, galeria sprzedałą go klientowi,
To samo z techno jest.
Rozumeim, że należy zapłacić autorowi za jego dzieło, ale bez przesady bym płacił za to kupując radiomagnetofon, płytę CD czy papier do drukarki. A ostatnio myślą o poszerzeniu opłat do aparatów fotograficznych i smartfonów (tylko 2% od wartości sprzętu)
A to to już w świetle prawa jest czystą hipokryzją:
Działając zgodnie z ustawą o prawie autorskim Stowarzyszenie Autorów
Niech sobie jeżdżą, pilnują praw autorskich, zbierają opłaty, ale rozsądnie.
Wara od tego co kupujemy na własny użytek.
@GregoryX: No nie wiem czy takie tylko ;) Przy smartfonie za 1k zł to będzie 20zł, to już jest konkretna kwota jak za "domniemanie" że coś spiracę tym telefonem. Przy jakimś pro aparacie za 5k zł mamy już stówkę - bo oczywiście każdy zawodowy fotograf z takim sprzętem pierwsze co zrobi to poleci "kopiować" książki tym aparatem, paranoja ;)
Edit: łap W sumie to nie jest ten link, o który mi chodziło, ale pięknie widać jakie to krętacze.