Kierownik pali w kolejce SKM. 'Mi można, bo mam popielniczkę'
Pan Jan chciał kupić bilet w pociągu SKM. Gdy otworzył drzwi przedziału służbowego, buchnął na niego papierosowy dym. Dlaczego kierownik palił w pociągu, skoro jest to zabronione? 'Mam tu popielniczkę i to jest moje miejsce do palenia' - odpowiedział. Co na to SKM? 'Zakaz obowiązuje...
Jendrazzz z- #
- #
- #
- 13
Komentarze (13)
najlepsze
"- Tu nie wolno palić.
- Ale ja się nie zaciągam."
"Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" - scena na poczcie
Wszyscy w Polsce narzekają, że jest źle, że jest kolesiostwo, że układy, układziki, łapówkarstwo itd itp - ja nie przeczę, to fakt, że jest źle.
Ale jak ktoś reaguje na łamanie przepisów, na ewidentne kombinowanie obsługi SKM - to zamiast się oburzać na tępego #!$%@? co łamie przepisy w pracy (za co w innej pracy już by poleciał na zbity pysk) i to jeszcze bezczelnie okłamującego kogoś kto zwrócił mu uwagę - to Wy negujecie faceta co poszedł z tym dalej?
Jak,
Efekt motyla, bym rzekł - "afera zbożowa" nakręciła spiralę reklamy, a przez to efektem ubocznym jest przyrost nowych użyszkodników - w większości, niestety, nastoletnich, a ich poziom... przemilczę bo szkoda klawiatury.
Najlepszym rozwiązaniem będzie cogodzinny postój składu, najlepiej w szczerym polu lub lesie, każdy będzie mógł sobie wyjść i spokojnie, nie przeszkadzając szlachcie, zapalić. Przy okazji zostanie rozwiązany problem z regulaminową przerwą dla obsługi pociągu, bo widać teraz nie mogą jej spędzić na odpoczynku.