Policjant do kolegi: Bierz łapówkę i morda w kubeł
Podoficer z komisariatu autostradowego podczas jednego patrolu wziął kilka łapówek. I chciał przekupić partnera, aby nikomu o tym nie powiedział. Ten zawiadomił jednak przełożonych. I ma problemy, bo koledzy przypięli mu etykietę 'kapusia'.
F.....x z- #
- #
- #
- #
- #
- 98
Komentarze (98)
najlepsze
Wielokrotnie były sprawy, w których okazywało się, że masa policjantów kryje przestępcę w swoich szeregach, albo przynajmniej tuszuje okoliczności np. ciężkiego pobicia. Tacy ludzie powinni pracować gdzie indziej, policja to nie powinna być jeszcze jedna mafia, tylko służba, która składa się z ludzi, którym naprawdę zależy na tym, by było bezpiecznie.
Tych biorących łapówki może i jest nawet mało współcześnie, ale martwi najbardziej to przyzwolenie innych policjantów na takie postępowanie.
@PabloFBK: no i powinni ich odesłać do domów - na stałe, bez emerytury
Ale nie ma takiej opcji, bo komunistyczny beton i jego intelektualni następcy wciąż trzymają się dobrze.
No i nie chodzi o to, że on nie wziął łapówki, tylko o wzięciu łapówki przez kogoś innego poinformował. Widzisz różnicę?
A potem wielkie zdziwko, że minister ma drogi zegarek, w Pipkowie burmistsz ustawia przetargi, a policja bierze łapówki sama z siebie.
Niniejszym nakładam przekupnym gliniarzom etykietę kut..sów. Nie znoszę takiej rzeczy jak korupcji - wykorzystania swojego stanowiska dla zysku. To gorsze niż złodziejstwo. Przez korupcję nie będzie dobrze w tym kraju nigdy, bo urzędnikowi się za zwykłą pensję nie będzie chciało podjąć dobrej decyzji.
Niech się może Szechter zdecyduje, bo Lemingi nie wiedzą co myśleć.