@Bladi89: Największą zaletą margaryny jest jej łatwość w rozsmarowaniu, ale w gadkę o tłuszczach nasyconych i nienasyconych przekreślają utwardzacze, których w maśle brak.
Margaryna przez lata była promowana jako zdrowsza alternatywa dla masła, obawiam się, że z racji nikłej wiedzy Polaków i daleko nizszej ceny od masła, jeszcze długie lata ta zaraza będzie obecna na polskich stołach.
@nikczemnySELER: Moi współlokatorzy ciągle smarują kanapki a także smażą na margarynie z biedronki :/ Na nic moje tłumaczenia... oni wiedzą lepiej no i na coś trzeba umrzeć :/
Może i margaryna jest równie naturalnym produktem jak i masło, bo robi się ja z oleju roślinnego, ale nikt masła nie utwardza i nie musi dodawać do niego witamin.
Może, bo tłumaczenia producentów wyglądają jak pójście w zaparte.
@asique: margarynę można nazywać naturalnym produktem na takiej samej zasadzie co mydło. Ale mydła nikt nie nazywa "naturalnym" dlatego, że podstawowym składnikiem są tłuszcze.
Tak właśnie, moi Drodzy, wygląda pokrętna polityka korporacji - żonglowanie półprawdami, po to aby wcisnąć konsumentowi swój produkt. Ch$! z tym, że jest chemiczną mieszaniną trucizn, które powoli zabijają, ważne żeby kupowali. Konsumenci się połapali, że produkt to trucizna i przestali kupować? No to nazwijmy produkt "naturalnym"
margarynę można nazywać naturalnym produktem na takiej samej zasadzie co mydło. Ale mydła nikt nie nazywa "naturalnym" dlatego, że podstawowym składnikiem są tłuszcze.
@ydtski: Bardzo dobry argument. Może jeszcze smarujmy chleb mydłem? A najlepiej tym w płynie, bo parafrazując reklamę jednego z producentów margaryny (U) - mydło w płynie jest robione z roślin!
A teraz niech niektórzy wezmą do serca: patrzymy na opakowanie masła- jeśli nie ma 82% tłuszczu, odkładamy i oglądamy następne :) (masło, by być masłem musi mieć 82% tłuszczu, w przeciwnym razie będzie to woda z masłem, która po włożeniu do lodówki staje się kamieniem).
I bardzo dobrze. Teraz jeszcze trzeba zrobić porządek z wszelkiej maści miksami. Szczególnie tymi w łudząco podobnych opakowaniach i nazwach sugerujących nieświadomemu konsumentowi, że ten kupuje masło. Dziwię się, że takimi praktykami nie zainteresował się UOKiK. Przecież tego typu praktyki mają na celu świadome wprowadzanie konsumentów w błąd.
Komentarze (152)
najlepsze
Może, bo tłumaczenia producentów wyglądają jak pójście w zaparte.
Tak właśnie, moi Drodzy, wygląda pokrętna polityka korporacji - żonglowanie półprawdami, po to aby wcisnąć konsumentowi swój produkt. Ch$! z tym, że jest chemiczną mieszaniną trucizn, które powoli zabijają, ważne żeby kupowali. Konsumenci się połapali, że produkt to trucizna i przestali kupować? No to nazwijmy produkt "naturalnym"
@ydtski: Bardzo dobry argument. Może jeszcze smarujmy chleb mydłem? A najlepiej tym w płynie, bo parafrazując reklamę jednego z producentów margaryny (U) - mydło w płynie jest robione z roślin!
A tak serio, margaryna to gówno :D